Każdy, kto grał w którąkolwiek z przygód Isaaca Clarke’a wie jak świetny był w tych produkcjach interfejs użytkownika, który zamiast przylepionych do ekranu ikonek przeniósł wszystkie wskaźniki i menu wyboru w sam świat gry. Z opinią tą najwyraźniej zgadza się również BioWare, ponieważ Kanadyjczycy rozważają wprowadzenie podobnych rozwiązań do Mass Effect 3.
Podczas ostatniej pogawędki z fanami dwója projektantów zdradziła, że obecnie BioWare eksperymentuje z interfejsem chcąc, wzorem Dead Space, przenieść przynajmniej część informacji do samego środowiska gry. Takie systemy sprawiają, że świat po drugiej stronie monitora wydaje się bardziej rzeczywisty. Co ciekawe, pierwsze próby podjęte zostały jeszcze przy produkcji drugiego Mass Effecta. Wtedy jednak porzucono ten pomysł, ponieważ umieszczone na zbroi Sheparda wskaźniki działały świetnie podczas poruszania się, ale były niestety niewidoczne gdy bohater korzystał z systemu osłon.
BioWare nie podaje się jednak i stale szuka metody na wprowadzenie tego typu rozwiązań. Miejmy nadzieję, że wszystkie te starania zaowocują atrakcyjnym interfejsem.