Wirtualna Formuła 1 - Grand Prix Turcji - Padok WF1 - 13 maja 2011

Wirtualna Formuła 1 - Grand Prix Turcji

Grand Prix Turcji za nami. Zespoły w tym momencie pakują się i załatwiają transport do Hiszpanii. Pod Stambułem mocną formą wykazał się Danley, który nie okazał sumienia wobec innych kierowców i pewnie zwyciężył liczący 35 okrążeń wyścig. Po piętach deptał mu Bioly74, ale do lidera zabrakło niewiele ponad 5 sekund, aczkolwiek można się domyślić, co by się stało gdyby kierowca Renault na pierwszym okrążeniu nie wypadł z toru.

Na najniższym stopniu podium zawitał tym razem Sikham, a więc można śmiało stwierdzić, że weekend w wykonaniu kierowców Toro Rosso był prawie idealny, ale poprzedzony ciężką pracą mechaników. Potwierdził to w powyścigowym wywiadzie Danley - Niezwykle trudno było dobrać odpowiednie ustawienia samochodu, które mogły zapewnić zadowalające osiągi. Balansowaliśmy pomiędzy szybkim, a równym bolidem i dopiero pod koniec treningów udało się znaleźć optymalne ustawienia, dzięki którym wreszcie auto prowadziło się równo i nie traciło przy tym zbyt wiele do konkurencji. Kluczowe okazało się poprawne pokonywanie słynnego zakrętu numer 8, czyli najdłuższego łuku w całym sezonie, gdzie wielu kierowców miało duże problemy z utrzymaniem na torze bolidów zatankowanych pod korek.


Po pytaniu o samopoczucie w trakcie wyścigu dziennikarze zaobserwowali na twarzy mistrza WF1 uśmiech - Na szczęście zarówno podczas kwalifikacji jak i wyścigu dopisywały dobre warunki atmosferyczne, więc bez żadnych utrudnień można było przeprowadzić zawody. Teraz już możemy myśleć o kolejnej eliminacji mistrzostw, która odbędzie się w Hiszpanii.

Na kolejnych miejscach obyło się bez większych niespodzianek. Fisherfighter z Red Bulla ponownie wykazał się równą formą, humor poprawił sobie również maciula. Na szóstym miejsciu zobaczyliśmy kierowcę Ferrari - eJaya - a niżej kolejnego przedstawiciela teamu Mclaren, czyli bokserka, który zmagał się z problemem opon. 8 lokatę wywalczył lukas z Saubera, który przez 3/4 wyścigu miał szansę na zdobycie wyższej lokaty, jednakże problem z silnikiem i paliwem spowodował, że na ostatnim kółku musiał zjechać z toru i ustąpić innym. Na punktową zdobycz załapali się ponadto Cappo (Ferrari) oraz sajes (Virgin Racing). Pechowcem weekendu okazał się kowal z Force India, który był typowany na kandydata na podium, ale na kilka okrążeń przed końcem w kokpicie eksplodowała mu gaśnica. Szef zespołu Vijay Mallya zapowiada śledztwo w tej sprawie.

Poniżej znajdziecie relację wideo z wyścigu, a także komplet wyników oraz wypowiedzi kierowców. Zapraszamy również na nasz profil na Facebooku, na którym znajdziecie galerie ze wszystkich zawodów w sezonie 2011. Przypominamy, że sponsorem nagród jest serwis Gry-OnLine.pl. Serdecznie dziękujemy!

KWALIFIKACJE

1. Bioly74                    01:26.627        strata

2. Danley                     01:27.503        00.876

3. FisherFighter            01:27.552        00.925

4. Sikham                    01:27.806        01.179

5. Kowal                     01:27.854        01.227

6. Bokserek                 01:27.934        01.307

7. eJay                         01:28.203        01.576

8. maciula                    01:28.433        01.806

9. wiktordth                 01:28.645        02.018

10. Sajes                     01:29.157        02.530

11. Cappo                   01:29.541        02.914

12. arekkobylo            01:29.832        03.205

13. Lukas                    01:29.972        03.345

14. Sherman                01:30.084        03.457

15. KORraN               01:30.188        03.561

16. Thomi                    01:34.114        07.487

======================================

WYŚCIG

1. Danley                     53:36.829        strata

2. Bioly74                    53:42.178        05.349 Najszybsze okrążenie wyścigu

3. Sikham                    53:48.709        11.880

4. FisherFighter            54:04.359        27.530

5. maciula                    54:27.839        51.010

6. eJay                         54:30.773        53.944

7. Bokserek                 55:07.012        01:30.183

8. Lukas                      DNF (Fuel)      -1okr

9. Cappo                     53:46.302        -1okr

10. Sajes                     53:58.357        -1okr

11. KORraN               54:07.156        -1okr

12. wiktordth               54:19.363        -1okr

13. arekkobylo            DNF (Engine)  -3okr

14. Kowal                   DNF (DNF)    -6okr

15. Sherman                DNF (DNF)    -9okr

16. Thomi                    DNF (DNF)    -33okr

=======================================

Klasyfikacja kierowców (sezon 2011):

1. Bioly (REN)                        93pkt.

2. Danley (STR)                      88pkt.

3. Sikham (STR)                     73pkt.

4. eJay (FER)                          51pkt.

5. FisherFighter (RBR)           39pkt.

6. Kowal (FI)                          38pkt.

-- Bokserek (MCL)                38pkt.

7. Maciula (MCL)                   24pkt.

8. Cappo (FER)                      16pkt.

9. Sajes (VIR)                         15pkt.

10. Wiktordth (MER)              12pkt.

11. Miszka (RBR)                   11pkt.

12. Lucas(SAU)                      4pkt.

13. Qverty (FI)                        2pkt.

14. Przemek (REN)                 1pkt.

=======================================

Klasyfikacja konstruktorów (sezon 2011):

1. Scuderia Toro Rosso                       161pkt.

2. Renault F1 Team                             94pkt.

3. Scuderia Ferrari Marlboro               67pkt.

4. Vodafone McLaren Mercedes         62pkt.

5. Red Bull Racing                               50pkt.

6. Force India F1 Team                       28pkt.

7. Sauber F1 Team                             16pkt.

8. Virgin Racing                                   15pkt.

9. Mercedes GP Petronas F1 Team     12pkt.

Wypowiedzi po wyścigu:

Thomi (nie ukończył): Heh, przygotowywałem się mało lecz tor znałem z zeszłego roku i do wyścigu podchodziłem z dużym zapasem optymizmu.....

Bioly74 (2 miejsce): Mój wyścig niestety 'skończył' się już na pierwszym lapie, gdzie popełniłem głupi błąd i doszczętnie skasowałem samochód. Na domiar złego zapomniałem wyłączyć naprawy uszkodzeń podczas pierwszego pitu i straciłem kolejne 10 sekund stojąc jak głupi na stanowisku.. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, P2 nie jest aż tak złym rezultatem.

eJay (6 miejsce): Tempo miałem fatalne, do tego doszedł kiepski qual i czas gorszy od PB o jakieś pół sekundy. Wracając do wyścigu to na pierwszym okrążeniu zostałem składnikiem kanapki McMclaren i przez większość czasu ścigałem się ze srebrnymi strzałami będąc w okolicach miejsca 8/9. Zaskoczył lukas - miał przefantastyczne tempo i na pewien czas straciłem go z oczu. Modliłem się o dobry, trzeci stint i się udało. Minąłem bokserka, kowal doznał awarii, a lukas tracił gripa regularnie w S1 i zniwelowałem stratę z 4 sekund do 1 sekundy na przedostatnim kółku. Pech kierowcy Saubera spowodował, że przesunąłem się o kolejne oczko. Tak więc, pomimo kiepskiej formy wynik bardzo zadowalający, a sam wyścig emocjonujący jak nigdy, ścisk był niezły. Gratulacje również dla Cappo za cenne punkty oraz dla sajesa za domknięcie pierwszej dziesiątki w dobrym stylu.

Cappo (9 miejsce): W czasie całego wyścigu kilka razy walczyłem z wiktorem i arkiem, szczególnie z tym drugim miałem problem bo na T8 odrabiał sporo dystansu. Uratowały mnie duble i awaria silnika u arka.

wiktordth (12 miejsce): Żenada - to słowo chyba najlepiej pasuje do określenia wyścigu w moim wykonaniu. No ale cóż, zupełnie się nie przyłożyłem, przygotowanie praktycznie zerowe. Za to z niecierpliwością czekam na jeden z moich ulubionych torów - Barcelonę. Postaram się lepiej przygotować i powalczyć o dużą ilość punktów.

fisherfighter (4 miejsce): Qual bardzo dobry, druga linia tuż za Biołym. Start tez nie najgorszy ale za wczesne dohamowanie do T1 i Kowal mnie łyknął. Bioły przyspał coś i odrazu na starcie go wziąłem. Pierwszy stint to próba wyprzedzenia Kowala. Nie dało się więc jechałem równym tempem do pierwszej wizyty w boxie. Drugi stint to też nic ciekawego. Troszkę szamotaniny z sikhamem oraz łyknięcie bokserka. Cały wyścig to pojedynek z Kowalem. Następny zjazd do boxów i znów nudy. Bardzo się zdziwiłem jak zorientowałem się że czołówka jedzie na 2PITy! Przez moją złą taktykę mogłem być piąty. Ale ku mojemu zaskoczeniu gdy wydawało się ze wszystko stracone Kowal stracił połączenie. Ucieszyłem się i dotrwałem na 4 pozycji do mety. Wynik satysfakcjonujący bo zyskam chyba dwie pozycje w generalce, ale czuję niedosyt bo walki było mało i nie pokazałem na co mnie stać w 100%...

maciula (5 miejsce): Gdybym wiedział że dojadę to bym się bardziej przyłożył do treningów. Ale nie było źle. No i moja genialna taktyka jazdy na dwa pity na softach opłaciła się. Co prawda przez cały wyścig musiałem jechać asekuracyjnie ze względu na wytrzymałość opon, ale i tak opłaciło się.

lukas (8 miejsce): Teraz po ochłonięciu i już tak na trzeźwo muszę przyznać, że i tak wyścig dla mnie był fantastyczny. Osiągnąłem sukces i optymistycznie patrzę w przyszłość, bo już wiem, że na wyścig potrafię się zmobilizować.

sikham (3 miejsce): Toro Rosso świętuje:P

Danley (1 miejsce): Po poprzednich wyścigach, zwłaszcza po Chinach, byłem już tak zły na siebie, że pojawiłem się na Istanbul Park z nastawieniem na pojechanie bezbłędnego GP. Z kwalifikacji jestem zadowolony, ponieważ dokładnie takiego czasu się spodziewałem. Miałem jednak szczęście, że starczyło pierwszą linię, ponieważ pozostali kierowcy byli bardzo blisko, zwłaszcza Fisher. W wyścigu zaliczyłem bardzo dobry start, więc udało mi się objąć prowadzenie i taka sytuacja utrzymywała się w zasadzie przez cały czas. Wiem, że nie pojechałem rewelacyjnie szybko, co widać po czasach, ale dziś starałem się oszczędzać opony, hamulce i ogólnie cały bolid, dlatego wreszcie mogę być w pełni zadowolony ze swojego startu.

Padok WF1
13 maja 2011 - 12:18