4 runda sezonu 2012 udowodniła, że wywalczenie miejsca na podium w każdym wyścigu wymaga ciężkiej pracy, równej jazdy i przede wszystkim szczęścia. Przekonał się o tym zwłaszcza Kuba z Toro Rosso, który przy zjeździe do boksu natrafił na problemy natury technicznej. Gdyby nie drobny incydent, mógłby śmiało postawić nogę na trzecim lub nawet drugim stopniu. Aczkolwiek zespół i tak może świętować sukces, gdyż pierwszą nagrodę zgarnął Sikham. Jest to już jego kolejne zwycięstwo i wygląda na to, że po słabszym starcie do sezonu kierowca ten wreszcie złapał wysoką formę. Dominacja nie podlegała dyskusji, gdyż Sikham wyprzedził drugiego Maciulę o ponad 20 sekund.
Przedstawiciel Caterhama zastosował ryzykowną taktykę na jeden postój. Nikt inny ze stawki nie zdecydował się na taki ruch, a trzeba przyznać, że był on opłacalny. Maciula rozpoczął wyścig z szóstego miejsca i świetną jazdą zdobył aż 18 punktów. Na najniższym stopniu podium zawitał eJay z Lotusa. Tym razem nie mógł on liczyć na wsparcie kolegi z zespołu, a ponadto na pierwszym okrążeniu po uderzeniu od Lukasa wyleciał z toru i musiał przebijać się niemal z końca stawki. Tuż za nim ulokował się bokserek, dla którego te Grand Prix nie będzie zadowalające. Po doskonałych kwalifikacjach wspomniany zawodnik liczył na wyższe miejsce, choć zielone bolidy szukają zwycięstwa coraz częściej. Piąte miejsce zajął opisany wcześniej Kuba, a szóste Rafalok. Najwięcej czasu do czołówki stracili Lukas, Sherman, arekkobylo i Perucka. Bez punktów zostali xanat0s oraz dessloch, a Kowal doznał awarii sprzętu we wczesnej fazie zawodów.
Poniżej znajdziecie oficjalne wyniki, tabele oraz wypowiedzi kierowców, a także galerię z wyścigu.
KWALIFIKACJE
1. Sikham--------01:31.476-----/
2. Bokserek------01:31.559-----00.083
3. eJay-----------01:31.856-----00.380
4. Kuba----------01:31.924-----00.448
5. Lukas---------01:32.145-----00.669
6. maciula--------01:32.184-----00.708
7. Kowal---------01:32.668-----01.192
8. Rafalok--------01:32.899-----01.423
9. arekkobylo----01:33.790-----02.314
10. Perucka------01:34.905-----03.429
11. xanat0s-----01:37.616-----06.140
12. dessloch-----01:40.175-----08.699
===============================================
WYŚCIG
1. Sikham------54:20.067----/
2. maciula------54:43.961----23.894
3. eJay---------54:51.103----31.036
4. Bokserek----54:51.391----31.324
5. Kuba--------55:00.003----39.936
6. Rafalok------55:13.801----53.734
7. Lukas-------55:15.494----55.427
8. Sherman----54:27.988---- -1okr
9. arekkobylo--54:55.814---- -1okr
10. Perucka----55:26.889---- -1okr
11. xanat0s----54:38.525---- -3okr
12. dessloch---55:40.410---- -3okr
13. Kowal------DNF (DNF)---- -33okr
===============================================
-Klasyfikacja kierowców (sezon 2012):
1. Sikham (STR)---------80pkt.
2. FisherFighter (LOT)---65pkt.
3. eJay (LOT)------------58pkt.
4. Bokserek (CAT)-------44pkt.
5. maciula (CAT)---------38pkt.
6. Kuba (STR)-----------28pkt.
7. Kowal (MER)----------27pkt.
8. Lukas (FI)------------20pkt.
9. Sherman (FER)-------14pkt.
---Rafalok (MER)--------14pkt.
10. arekkobylo (RBR)----6pkt.
11. Kuska22 (MCL)------4pkt.
12. xanat0s (WIL)-------2pkt.
----Perucka (SAU)-------2pkt.
13. Qverty (RBR)--------1pkt.
===============================================
-Klasyfikacja konstruktorów (sezon 2012):
1. Lotus Renault F1 Team----------123pkt.
2. Scuderia Toro Rosso------------108pkt.
3. Caterham F1---------------------82pkt.
4. Mercedes GP Petronas F1 Team---41pkt.
5. Sahara Force India F1 Team------20pkt.
6. Scuderia Ferrari Marlboro---------14pkt.
7. Red Bull Racing--------------------7pkt.
8. Vodafone McLaren Mercedes-------4pkt.
9. AT&T Williams---------------------2pkt.
---Sauber F1 Team-------------------2pkt.
Wypowiedzi po wyścigu:
xanatos (11 miejsce): Fajny wyścig, szkoda, że nie udało się dojechać do tego punkcika.
Rafalok (6 miejsce): Bardzo ładny start , po którym znalazłem się na 4 pozycji. Trochę gonitwy za bokserkiem , po czym dołączył się do nas eJay. Mimo niedługiej walki było fajnie - bezpiecznie i ciekawie.
Maciula (2 miejsce): Tak sobie jechałem, podziwiałem widoczki, czekałem aż Sikham zjedzie na kolejny stop. I się nie doczekałem. Niestety.
eJay (3 miejsce): Minąłem Rafaloka i zacząłem podążać za bokserkiem. Walka z nim trwała już do końca wyścigu, a poza tym musiałem mocno dbać o hamulce. Różnice między nami nie były większe niż 2 sekundy, a ostatnie kółko to jazda skrzydło w skrzydło.
Sikham (1 miejsce): Mimo wszystko kolejne zwycięstwo na arabskich pisakach w mojej karierze smakuje równie dobrze.
Arekkobylo (9 miejsce): Ostatecznie wyścig zakończyłem za kierowcą Scuderia Ferrari. Dwa punkty nie są złe, choć liczyłem na odrobinę lepszy wynik.