Rok po zakończeniu kariery w FIFA12 wracam do świata produkcji EA Sports. Poznając zmieniony tryb kariery, odkrywam smaczki i błędy nowej odsłony słynnej serii. Przy okazji zachęcam do dyskusji o zmianach, wadach, zaletach, talentach, formacjach, drużynach i sukcesach.
UCD będzie reprezentowało ligę irlandzką w europejskich pucharach. Trzecie miejsce w Aitricity League i zwycięstwo w EA Sports Cup to osiągnięcia znacznie wykraczające poza oczekiwania kibiców i władz klubu. Byłem dumny, ale jednocześnie zmęczony. Praca z półamatorami w klubie, w którym piłka nożna jest jedną z kilku sekcji sportowych, w którym na stadion przychodzi z reguły ledwie kilkuset kibiców to miejsce dobre na sportową emeryturę. Ja chciałem jednak czegoś więcej, miałem w planach powrót do świata wielkiej piłki.
Rok po zakończeniu kariery w FIFA12 wracam do świata produkcji EA Sports. Poznając zmieniony tryb kariery, odkrywam smaczki i błędy nowej odsłony słynnej serii. Przy okazji zachęcam do dyskusji o zmianach, wadach, zaletach, talentach, formacjach, drużynach i sukcesach.
W klubowej kasie w styczniu 2014 roku było 2 000 euro na transfery i 1000 euro na pensje. Tak wyglądały finanse zespołu z Airtricity League, który zajmował miejsce w górnej połowie tabeli i mógł liczyć się z okolicznością awansu do europejskich pucharów. Moje plany odnośnie nowych zawodników legły w gruzach w chwili, gdy Jenny z księgowości odpowiedziała mi na pytanie o status mojego budżetu. Gdyby to była kreskówka to w tym momencie zobaczyłbym gigantyczny pusty sejf z pajęczyną w rogu i jedną malutką złotą monetą na samym środku.
Rok po zakończeniu kariery w FIFA12 wracam do świata produkcji EA Sports. Poznając zmieniony tryb kariery, odkrywam smaczki i błędy nowej odsłony słynnej serii. Przy okazji zachęcam do dyskusji o zmianach, wadach, zaletach, talentach, formacjach, drużynach i sukcesach.
Irlandia nie przestaje mnie zaskakiwać. Jak nie rewelacyjna atmosfera w pubach, w których naprawdę trzeba się naszukać, by spotkać fatalnego towarzysza do picia, to niezwykła chimeryczność piłkarzy na boiskach Aitricity League. Podobno tylko dobry alkohol w odpowiedniej ilości pozwala człowiekowi zobaczyć świat w jaskrawych kolorach i zakochać się nawet w przystanku autobusowym. Przysięgam jednak, że na mecze UCD chodzę zawsze trzeźwy, więc te wszystkie niespodziewanie dobre występy moich podopiecznych, które widziałem, nie mogły być wynikiem procentów.
Rok po zakończeniu kariery w FIFA12 wracam do świata produkcji EA Sports. Poznając zmieniony tryb kariery, odkrywam smaczki i błędy nowej odsłony słynnej serii. Przy okazji zachęcam do dyskusji o zmianach, wadach, zaletach, talentach, formacjach, drużynach i sukcesach.
Dwa wygrane mecze na otwarcie sezonu i nagle wokół ciebie pojawia się wianuszek adoratorów. Moje uszanowanie panie trenerze, jak zdrowie panie trenerze, dobra robota panie trenerze. Zupełnie jak w przypadku rybek z oczka wodnego, którym właśnie rzuciłeś karmę. Przez te ich komplementy prawie zacząłem już wierzyć w swój taktyczny geniusz, już miałem rzucić na konferencji I’m the true Special One, ale na szczęście z pomocą przyszli mi piłkarze, którzy w dwóch kolejnych spotkaniach znowu zapomnieli jak strzelać gole i wywalczyli ledwie jeden punkt. Przynajmniej jednak utrzymywaliśmy się w górnej połowie tabeli, więc nikt o zdrowych zmysłach, kto był związany z UCD, nie miał powodów do narzekań.
Rok po zakończeniu kariery w FIFA12 wracam do świata produkcji EA Sports. Poznając zmieniony tryb kariery, odkrywam smaczki i błędy nowej odsłony słynnej serii. Przy okazji zachęcam do dyskusji o zmianach, wadach, zaletach, talentach, formacjach, drużynach i sukcesach.
Nie mam nic do Irlandczyków i ich ligi, ale patrząc na to jak radzą sobie na treningach i pamiętając o braku jakichkolwiek większych osiągnięć ze strony ich ekip wiedziałem, że bez zaciągu z zagranicy nie dam rady nic ciekawego w Dublinie zbudować. Dzięki kontaktom z dawnymi znajomymi udało mi się szybko załatwić nam kilka ciekawych wzmocnień. Postępowałem ryzykownie i decydowałem się na nowych graczy bez wcześniejszego testowania ich i omawiania ze skautami. Chociaż, czy naprawdę ryzykowałem? Szansa na ściągnięcie piłkarza gorszego od tych obecnych w składzie była minimalna, szczególnie, że byli to młodzi wychowankowie niezłych europejskich jedenastek. Wkrótce więc do moich nieporadnych Irlandczyków dołączyli też w ramach wypożyczenia do końca sezonu Adrien Thomasson z Evian TG, Bryan Pele z Lorient, Almir Kasumović z Hannover 96, Bahrudin Atajić z Celtiku Glasgow, Cimo Rocker z Werderu Brema, Jan Gyamerah z VFL Bochum i Abraham Vargas z Depor. Iquique.