Wrześniowa aktualizacja oferty Netflix - m.in. Narcos, Star Trek: Discovery, The Expanse, BoJack Horseman
Narcos nie odchodzi w zapomnienie. Netflix zapowiada kolejne sezony
Koniec Escobara. Recenzja drugiego sezonu serialu Narcos
Wrześniowa aktualizacja oferty Netflix - m.in. Narcos, Marvel's Luke Cage, Easy
Narcos - zobacz zwiastun drugiego sezonu serialu o Pablo Escobarze
Przedstawiamy najnowszy raport o nowościach, trafiających każdego miesiąca do polskiej oferty Netfliksa. Tym razem skupiamy się na najciekawszych atrakcjach, których debiut został zaplanowany na wrzesień.
Dlaczego filmowi narkotykowi bossowie i ich wielkie imperia są dla odbiorców tak fascynujący? Co sprawia, że koleje losu narkotykowego kingpina intrygują i nierzadko stają się podstawą do wykreowania filmowego klasyka?
Narkotyki to temat często pojawiający się w filmach, szczególnie od czasu przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych w USA. Rozwój tego filmowego wątku naturalnie powiązany był z rzeczywistymi wydarzeniami na świecie, nie tylko z przemianami moralno-obyczajowymi, ale również, a może przede wszystkim, z rozwijającą się z biegiem dekad skalą produkcji i przemytu narkotyków. Filmowcy z zasady podchodzą do narkotycznego tematu na dwa główne sposoby. Po pierwsze prezentują uwikłanie w nałóg i jego skutki, co mogliśmy obserwować w takich filmach jak „Requiem dla snu”, „Trainspotting”, czy nasze rodzime „Że życie ma sens”. Po drugie przyglądają się i kreują na ekranie świat narkobiznesu przesiąkniętego przemocą i gigantycznymi pieniędzmi. Jest to naturalna i niezwykle skuteczna podstawa do zbudowania opowieści gangsterskiej, czy kina sensacyjnego. Ale czy film o tej tematyce siłą rzeczy musi się ograniczać jedynie do emocjonującej akcji?
Jeszcze niedawno wydawało się, że serial Narcos – jedna z najcieplej przyjętych produkcji telewizyjnych ostatnich lat – zakończy się na dwóch sezonach. Jak się jednak okazuje, śmierć głównego bohatera historii, a więc słynnego Pablo Escobara, wcale nie musi oznaczać pożegnania z netfliksowym dziełem, a wręcz przeciwnie: może być świetnym punktem wyjścia dla dalszych opowieści ze świata największych narkotykowych karteli.
Narkotyki są złe i niszczą ludziom życia. Jednocześnie są też bardzo wdzięcznym tematem do opowiadania na małym i dużym ekranie. Firma Netflix, od pewnego czasu najwyraźniej odporna na popełnianie błędów, rok temu wypuściła na szerokie wody internetu serial Narcos, który pełnymi garściami czerpie z tematyki narkotyków i zniszczonych ludzkich żyć. Wielkie uznanie krytyków i widzów sprawiło, że opowieść o Pablo Escobarze znalazła się na szczycie wielu list z najlepszymi serialami roku 2015. Finał został przerwany w piekielnie ekscytującym momencie, nic więc dziwnego, że musiał pojawić się sezon drugi. Zapraszam na premierową recenzję kontynuacji, która ma do przeskoczenia bardzo wysoko ustawioną poprzeczkę.
Narcos jest doskonałym przykładem na to, że wzięte z życia historie odpowiednio doprawione przez bogów narracji dają rewelacyjny efekt. Talent twórców do wyciągania z prawdziwiej opowieści najsoczystszych kawałków i obudowywania ich realistycznie wyglądającą fikcją zdały egzamin rok temu i miło mi donieść, że równie dobrze działają teraz. Sezon drugi nie ustępuje poprzednikowi w zasadzie w żadnym aspekcie, a jeśli nawet, to robi to w stopniu naprawdę niewielkim.
Po raz kolejny przedstawiamy Wam raport o nowościach, jakie każdego miesiąca trafiają do oferty Netfliksa. Tym razem przyszła kolej na atrakcje, które zarządcy platformy przygotowali dla swoich użytkowników we wrześniu.
Wszystkim fanom wysoko ocenianego serialu Narcos przypominamy, że 2 września na platformie Netflix zadebiutuje drugi sezon produkcji. 10-odcinkowa seria opowie o dalszych losach szefów narkotykowych karteli, w tym przede wszystkim o kolejnych kluczowych wydarzeniach z życia słynnego Pablo Escobara, jednego z najbogatszych kryminalistów w historii. O zbliżającej się premierze nie pozwala zapomnieć także sam Netflix – w sieci zadebiutował zwiastun drugiego sezonu oraz promujący go plakat.