Doczekaliśmy się oficjalnej zapowiedzi kontynuacji kinowej ekranizacji marki Angry Birds. Film, który zostanie sfinansowany przez firmy Columbia Pictures i Rovio Entertainment (za dystrybucję odpowiedzialne będzie Sony Pictures), trafi do kin 20 września 2019 roku. W ten sposób twórcy uświetnią dziesiątą rocznicę premiery pierwszej odsłony bestsellerowego cyklu.
The Angry Birds Movie (pol. Angry Birds Film) osiągnęło niemały sukces. 347 milionów dolarów przychodu z tytułu sprzedaży biletów na całym świecie to wynik, obok którego nie można przejść obojętnie. Nie dziwi więc, że firma Rovio zdecydowała się dać zielone światło kontynuacji opowieści o Czerwonym, Chucku i Bombie. Niestety, aktualnie nie znamy żadnych szczegółów na jej temat.
Nie ma najmniejszych wątpliwości, że Angry Birds – produkt studia Rovio Mobile – zajmuje czołowe miejsce w rankingu najpopularniejszych tytułów z gatunku arcade. Od momentu premiery w grudniu 2009 roku, dzieło fińskich programistów pobrano z Internetu ponad 300 milionów razy, zarówno w wersji płatnej, jak i darmowej. Gra zrobiła oszałamiającą karierę wśród użytkowników telefonów komórkowych, ale swoich wersji doczekali się również posiadacze stacjonarnych platform: konsoli PlayStation 3 oraz PC. I to właśnie tej ostatniej przyjrzymy się teraz bliżej.
Wersję demonstracyjną Angry Birds można zdobyć za pośrednictwem oficjalnej strony i to zupełnie za darmo. Zawiera ona zestaw 63 plansz o nazwie Poached Eggs, ten sam, który półtora roku temu został zaoferowany w pierwszej wersji gry użytkownikom urządzeń firmy Apple. Uzyskanie dostępu do pozostałych pięciu epizodów wymaga już uiszczenia jednorazowej opłaty w wysokości 4.95$. Jeśli zdecydujemy się na ten krok, otrzymamy kolejne 222 etapy, a także gwarancję, że wszystkie produkowane przez Rovio Mobile aktualizacje z dodatkową zawartością (ostatnia zadebiutowała 16 czerwca) będą gratisowe.
Miała być na Facebooku, jest w Google+. Nowa edycja Angry Birds – prawdopodobnie najpopularniejszej gry arcade w historii elektronicznej rozrywki – to jeden z szesnastu tytułów, które zasiliły raczkujący serwis społecznościowy koncernu z Mountain View. W porównaniu z ofertą konkurenta jest to liczba skromna, ale sympatycy Google’a nie powinni mieć powodów do narzekań. Przykład Angry Birds pokazuje, że Amerykanie wytoczą do walki z rywalem najcięższe działa.
Kilka dni temu świat obiegła informacja, że Angry Birds to najlepiej sprzedająca się gra wszech czasów na PlayStation Store. Blogosfera jak i „profesjonalne” media tak w Polsce, jak i za granicą, przecierają oczy ze zdumienia i pytają: „Jak to? Gra która śmiga na low-endowych smartphonach króluje na PSS? Przecież to popierdółka, tytuł do gry podczas posiedzenia ‘na tronie’, a znacznie lepsze jest X,Y,Z!”. Ja nie widzę w sukcesie Angry Birds nic dziwnego i wytłumaczę Wam dlaczego wszyscy się mylicie.