Kurz po premierze Jokera już opadł. Najpierw wznieciły go rewelacje z festiwalu filmowego w Wenecji, gdzie film zdobył Złotego Lwa, a później przy okazji światowego debiutu było głośno o możliwych atakach w kinach i rzekomym zachęcaniu do przemocy zaprezentowanym w filmie. Wielu z Was Jokera z pewnością już widziało i wyrobiło sobie na jego temat opinię. Czy okaże się ona zgodna z moją?
Kinowe uniwersum DC nadal nie do końca wie, czym chce być. Początki były trudne, bo gonitwa za Marvelem na tym etapie była skazana na porażkę, a gdy filmy DC zaczęły klimatem przypominać to, co serwuje konkurencja, to opinie stały się pozytywniejsze, ale ani Aquaman, ani Shazam! nie doskakują jeszcze do poziomu Avengers i spółki. DC powinno skupić się na tym, co zrobił wcześniej Christopher Nolan - na poważnym podejściu do komiksowego dziedzictwa, co odróżni te filmy od pozostałych i da twórcom możliwość zaprezentowania zupełnie innej wrażliwości. Joker śmiało idzie w tym zdecydowanie właściwym kierunku.
Zaskakującymi informacjami podzielił się serwis Deadline. Wynika z nich, że wytwórnia Warner Bros. podjęła decyzję o nakręceniu samodzielnego filmu o przygodach Jokera, jednego z głównych przeciwników Batmana. Obraz, wchodzący w skład DC Extended Universe, zostanie wyreżyserowany przez Todda Phillipsa, mającego na koncie trzy części serii Kac Vegas oraz ubiegłoroczne Rekiny wojny.