Krótka piłka - Enter Digiton: Heart of Corruption - Danteveli - 20 sierpnia 2021

Krótka piłka - Enter Digiton: Heart of Corruption

Lata temu trochę przypadkiem trafiłem na Axiom Verge. Gra z segmentu indie, przy której grzebał jeden człowiek wydała się interesująca. Okazało się, że jest to naprawdę fajny tytuł inspirowany Metroidem. Chyba właśnie przez Axiom Verge jestem gotów dać szansę tytułom takim jak Enter Digiton: Heart of Corruption.

Enter Digiton: Heart of Corruption zaczyna się chyba w jakimś laboratorium, które służy za tutorial do poznania umiejętności naszej postaci i wybrania sprzętu. Początek ma trochę dziwny i tajemniczy wydźwięk, gdzie komputer informuje, że jesteśmy kolejnym Ahabem. Od razu nasuwają mi się skojarzenia ze wspomnianym już Axiom Verge, bo gra jest w pewnym stopniu mieszanką dziwactwa i niepokojących elementów. W trakcie treningu wpadamy do podziemi, gdzie znajdują się demony, które oczywiście musimy zniszczyć. Dalej jest równie dziwnie.

Enter Digiton: Heart of Corruption ma klimat i styl. Całość jest odpowiednią mieszanką mrocznych i niepokojących elementów z koszmaru i surrealizmu, który po prostu wciąga. Jestem zaskoczony jak bardzo stylistyka tej produkcji przypadła mi do gustu. Po części jest to efekt tego, że rozgrywka dopasowana jest do fabuły.

Mówimy o produkcji należącej do tak zwanych metroidvanii, gdzie zdobywamy nowe umiejętności i sprzęty, pozwalające nam pokonywać bariery we wcześniej odwiedzonych miejscach a całość gry naszpikowana jest sekretami. Tutaj taki styl gry pasuje idealnie do uczucia tajemnicy i zagubienia w jakimś podziemnym świecie, który jest zarówno dla gracza jak i bohatera czymś obcym.

Sama rozgrywka opiera się o interesujący system, gdzie zdobywane i kupowane przez nas maski posiadają pewne umiejętności niezbędne do pokonywania różnych przeszkód. Enter Digiton: Heart of Corruption różni się trochę od znacznej części produkcji inspirowanych Metroidem i Castlevanią sporym naciskiem na precyzyjne sekcje platformowe. Mamy tutaj dużo skakania i często gra wymaga od nas dokładności w tym co robimy. Mam nawet wrażenie, że skakanie jest tutaj trudniejsze od pokonywania wrogów.

Oprawa graficzna Enter Digiton: Heart of Corruption to dosyć ciekawe retro, gdzie zamiast typowej dla takich gier 8bitowej stylistyki mamy coś oszczędniejszego. Minimalna paleta kolorów, bardzo mało w kwestii tła i wszechobecna czerń, które budują nastrój. Nie jest to do końca poziom Atari 2600, ale mówimy o czymś wychodzącym poza popularne ramy oprawy graficznej.

Enter Digiton: Heart of Corruption to takie małe interesujące dziwadełko, które pojawiło się znikąd, ale jest godne naszej uwagi. Nie jest to, może tytuł idealny, ale solidna atmosfera, ciekawa oprawa graficzna i przyzwoita rozgrywka sprawiają, że coś tu jest. Może nie mówimy o hicie, który podbije świat, ale w moim odczuciu znajdzie się grupa ludzi, do których trafi ta stylistyka i klimat. Ja chyba do nich należę.

Danteveli
20 sierpnia 2021 - 07:37