Luty jest najkrótszym miesiącem roku. Mimo to dzieje się sporo. Premiery świetnych gier, jakieś filmy, mangi, seriale i książki. Masa dobroci. Do tego jeszcze dochodzi moja nowa tradycja, czyli wyczekiwanie na pudełko z gadżetami od Pixel Box. Co w lutowym pudełku piszczy?
Pixel Box to usługa pozwalająca nam na zakup pudełka z gadżetami w klimatach graczy, fanów komiksów, miłośników mangi i fanów popkultury. Wystarczy wejść na stronę Pixel Box. Wybrać jeden z dostępnych zestawów i za jakiś czas otrzymamy kilka gadżetów, przypinkę i koszulkę w wybranym przez nas rozmiarze.
Co ciekawe co miesiąc pojawia się inny pakiet i przed zamówieniem dowiadujemy się o tym na gadżety, z jakiej marki można liczyć. Może to być np. Cyberpunk, Batman, Marvel lub Death Note. Dzięki temu, jeśli dane IP nas kompletnie nie interesuje, możemy nie kupować pudełka. Z drugiej strony dalej pozostaje tajemnica, na jaki gadżet trafimy. Czy będzie to kubek, figurka, pluszak czy może coś innego, co nas zaskoczy?
Wchodzimy na stronę Pixel Box i tam zamawiamy interesujący nas pakiet, dany wariant plus rozmiar koszulki, która ma do nas trafić. Wszystko idzie szybko i bardzo sprawnie, o ile nie mamy zagwozdki z powodu zbyt wielu opcji pakietów:)
Tym razem Pixel Box postawił na konsolowe tematy i motywem przewodnim paczki jest PlayStation i Super Mario Bros. Mamy więc jedną z największych ikon gamingu, a także marki, która jest uwielbiana przez miliony graczy na całym świecie. Jako fan gier wideo ze sporym stażem muszę stwierdzić, że zarówno Mario jak i PlayStation są mi bliskie.
Na sam początek muszę napisać o koszulce, gdzie pojawia się Rayman i Spyro. Mamy gamerskie hasło o życiu geek i smokach. Koszulka sama w sobie jest czarna z białym, żółtym i fioletowym nadrukiem i postaciami, co prezentuje się naprawdę fajnie. Do tego przypinka i naklejka w klimatach pierwszego Super Mario Bros.
Sekcję PlayStation reprezentują trzy przedmioty. Mamy skarpetki i kubek z logo PlayStation. Obok tego jeszcze zestaw dużych naklejek z PS. Skarpetki będą nadawały się w sam raz na wyjście na miasto w sandałach. Kubeczek wypada bardzo schludnie i ma na sobie znaczki z przycisków pada. Jeśli chodzi o naklejki, to jest ich sporo, mają porządne rozmiary i znajdują się na nich loga powiązane z marką Sony.
Nintendo w Pixel Boxie reprezentowane jest nie tylko przez przypinkę i naklejkę. Do tego jeszcze lampka z czerwoną skorupą żółwia Koopa z Mario Kart. Mamy więc fajne przedstawienie jednej z najbardziej charakterystycznych broni, jakie pojawiły się w grach wideo.
Jeśli chodzi o mój ulubiony gadżet, to tym razem wygrywa lampka z Mario Kart. Głownie ze względu na to, że łączy ona przyjemne z pożytecznym. Mamy fajny bajer w kształcie żółwiej skorupy-broni dobrze znanej wszystkim fanom najlepszej serii ścigałek, jaka kiedykolwiek powstała. Do tego nasz gadżet świeci się naprawdę odbiorze i jest przydatny także jako nocna lampka.
Za mną kolejna świetna paczucha z fajnymi gadżetami, które mogą stylowo udekorować mieszkanie lub nawet naszą magiczną jaskinię gracza. Jestem naprawdę zadowolony z tej oferty nie tylko przez to, że boję się ciemności i uwielbiam pić herbatę z różnych kubków:) Kolejny Pixel Box też zapowiada się ciekawie. Szykuje się bowiem zestaw z League of Legends i Mortal Kombat. O ile ten pierwszy tytuł, to nie do końca moja bajka, tak MK darzę gigantyczną sympatią i jest to jedna z serii towarzyszących mi od dzieciństwa. Już nie mogę się doczekać marcowego Pixel Boxa.
Jeśli jesteście zainteresowani Pixel Box, polecam odwiedzić stronę lub Instagram tego projektu. Tam można zobaczyć, co kryło się w poprzednich pudełkach plus fotki ludzi, którzy trafili na te przedmioty.
Zapraszam też do odwiedzenia mojego profilu na Instagram-Przegramy. Tam wstawiam fotki różnych gier, gadżetów, książek i rzeczy, które mnie interesują. Jest też sporo fotek z Japonii, Korei i Chin.