Od kiedy pamiętam byłem fanem serii Harvest Moon. Sympatyczna i relaksująca gra o życiu rolnika bardzo przypadła mi do gustu i zakochałem się w tym rodzaju rozgrywki. Później gdy natknąłem się pierwszy raz na Rune Factory, byłem po prostu oczarowany. Połączenie symulatora sielanki z grą RPG brzmiało cudownie. Każda kolejna odsłona serii sprawiła mi wiele radochy. Dlatego cieszę się, że nadarzyła się okazja powrócić do tego typu rozgrywki za sprawą Rune Factory 3 Special. Czy ten tytuł nadal jest tak samo miodny jak dekadę temu?
Rune Factory 3 Special to nowa wersja czwartej odsłony cyklu, który na początku był znany jako fantastyczna wersja Harvest Moon. Gra pierwotnie trafiła na Nintendo Dual Screen i korzystała z dobrodziejstwa dwóch ekranów kieszonkowej konsoli Wielkiego N. Rune Factory 3 Special to zremasterowana wersja gry z 2010 roku, która łączy w sobie elementy symulatora farmy i RPG. Gra oferuje wiele aktywności do wykonywania, od uprawy roślin i hodowli zwierząt, po eksplorację lochów i walkę z potworami. Czy warto zagrać w tę grę na Switchu lub PC?
Głównym bohaterem gry jest Micah (lub nasza własna nazwa postaci, u mnie był Dante:) ale zgodnie z kanonem bohater ma konkretne imię, chłopak, który cierpi na amnezję i ma zdolność zmiany w potwora. Micah trafia do wioski Sharance, gdzie otrzymuje dom i farmę do prowadzenia. Wkrótce odkrywa, że w pobliżu znajduje się druga wioska, zamieszkana przez Univir, czyli ludzi-potwory, którzy nienawidzą ludzi. Micah postanawia spróbować pogodzić obie strony i odkryć swoją prawdziwą tożsamość.
Fabuła gry jest dość prosta i przewidywalna, ale na szczęście rekompensują to ciekawe postacie, z którymi można się zaprzyjaźnić, rozmawiać i nawet się ożenić. Każda postać ma swoją osobowość, historię i zainteresowania, a niektóre z nich mają nawet własne zadania poboczne do wykonania. Interakcje z postaciami są zabawne i urocze, a dialogi są pełne humoru i emocji.
Rune Factory 3 Special trzyma się dobrze znanego schematu serii, który na przestrzeni lat stał się niezwykle popularny dzięki produkcjom kopiującym tę serię. Rozgrywka to takie Stardew Valley czy Story of Seasons. Mamy zabawę w życie farmera, budowanie swojej farmy i poszukiwanie wybranki serca. Do tego dochodzi jeszcze warstwa Action RPG, gdzie zwiedzamy różne lochy i pokonujemy potwory, które możemy oswoić i wykorzystać jako swoich pomocników. Gra podzielona jest na dwie części, które dobrze się ze sobą przeplatają. Możemy spędzić szmat czasu jako rolnik i producent zarabiający fortunę na kiszonych rzepach. Możemy też uzyskać chwałę pokonując kolejne potwory i zapewniając bezpieczeństwo mieszkańcom naszego miasteczka. Mamy sporo możliwości i wyobrażam sobie, ze jak ktoś się uprze to może skoncentrować się na jednym aspekcie gry. Najfajniej wypada jednak mieszanka obu. Rano praca na polu by wieczorem ruszyć na polowanie.
Gra oferuje wiele możliwości spędzania czasu na farmie i poza nią. Na farmie można sadzić różne rodzaje roślin, które można sprzedawać, podarować lub wykorzystać do gotowania lub tworzenia przedmiotów. Rośliny mają różne poziomy jakości i mogą być ulepszane poprzez nawożenie lub koszenie. Na farmie można też hodować zwierzęta, które dają jajka, mleko lub wełnę. Zwierzęta można też przygarniać z dzikiej przyrody i zabierać ze sobą do lochów jako towarzyszy.
Lochy są miejscami, gdzie można znaleźć skarby, surowce i potwory do pokonania. Każdy loch ma swój klimat, zagadki i bossa do pokonania. Walka jest prosta i polega na używaniu broni białej lub magii. Micah może też zmieniać się w potwora i korzystać z jego umiejętności. Walka jest satysfakcjonująca i wymaga pewnej taktyki i przygotowania.
Grafika gry jest ładna i kolorowa, a postacie są dobrze zaprojektowane i animowane w klasycznym stylu, który kojarzy mi się z chibi. Dźwięk gry jest również dobry, a muzyka pasuje do nastroju każdej sceny. Gra działa płynnie zarówno na Switchu jak i na PC, a sterowanie jest intuicyjne i wygodne. Całkiem sprawnie udało się przenieść dwa ekraniki na jeden. Ja grałem na Steam Deck i tam tytuł śmiga tak jakby był stworzony pod przenośny komputerek Valve.
Rune Factory 3 Special to gra, która może wciągnąć na wiele godzin dzięki swojej różnorodności i urokowi. Gra ma wiele do zaoferowania zarówno fanom symulatorów farmy jak i RPG. Jedynym minusem gry jest to, że nie wprowadza wielu nowości w porównaniu z oryginalną wersją z DS. Niektóre mechaniki mogłyby być ulepszone lub uproszczone, a interfejs użytkownika mógłby być bardziej funkcjonalny. Jest to wiec taki niezbyt rozbudowany remaster. Troszkę szkoda, ale gra się naprawdę dobrze. Mimo to gra jest warta uwagi i polecam ją każdemu, kto szuka relaksującej i zabawnej rozrywki.