Co jakiś czas pojawiają się tytuły, które próbują na nowo zdefiniować klasyczne gatunki lub oddać hołd ich złotej erze. Stories from Sol: The Gun-Dog, pierwsza część nowej serii od studia Space Colony Studios, to właśnie jedna z takich produkcji. Inspirowana retrofuturystycznym science fiction, klasycznymi anime z lat 80. i 90. oraz dawnymi przygodówkami point-and-click, ta gra wizualnie i fabularnie nawiązuje do epoki, w której gatunek space opera przeżywał swój renesans. Czy jednak nostalgia wystarczy, by uczynić ją godnym uwagi tytułem?
Akcja Stories from Sol: The Gun-Dog rozgrywa się w roku 214 według Kalendarza Planetarnego, cztery lata po zakończeniu Wojny Słonecznej. Wcielamy się w oficera ochrony na pokładzie Gun-Dog – statku patrolowego Federacji Jowiańskiej, który zostaje wysłany na misję w odległe rejony kosmosu. To, co zaczyna się jako rutynowa operacja, szybko zamienia się w tajemniczą i niebezpieczną sytuację, gdy załoga natrafia na coś, co może zagrozić całej kolonii.
Główny wątek fabularny krąży wokół nieznanego zagrożenia, ale równie ważnym elementem jest wewnętrzna dynamika załogi. Gra umiejętnie przedstawia napięcia między członkami drużyny, ich osobiste ambicje oraz wzajemne relacje, które wpływają na przebieg misji. Scenariusz wyraźnie czerpie inspirację z takich klasyków, jak Mobile Suit Gundam, Cowboy Bebop czy Space Battleship Yamato, co nadaje grze specyficzny, nostalgiczny klimat retro sci-fi.
Pod względem rozgrywki Stories from Sol: The Gun-Dog łączy elementy visual novel i klasycznej przygodówki point-and-click. Gracz eksploruje różne sekcje statku, wchodzi w interakcję z otoczeniem i przeprowadza rozmowy z załogą, podejmując kluczowe decyzje, które mogą wpłynąć na przebieg wydarzeń. Interfejs gry przypomina stare produkcje z ery PC-98, bazując na prostych komendach typu Move, Look i Talk.
Choć gra pozwala na dokonywanie wyborów, ich wpływ na rozwój fabuły jest stosunkowo ograniczony. Brakuje też elementów większego ryzyka – nie ma wielu scenariuszy porażki, przez co niektóre decyzje wydają się mniej istotne. Mimo to rozgrywka jest wciągająca, zwłaszcza dla tych, którzy cenią narracyjne doświadczenia.
Jednym z najmocniejszych punktów gry jest jej styl graficzny. Twórcy z ogromną dbałością odwzorowali estetykę klasycznych gier na PC-98, stosując pixel art w wysokiej rozdzielczości oraz paletę kolorów charakterystyczną dla retrofuturystycznej stylistyki. Modele postaci są pełne detali, a same animacje – choć proste – dodają grze dynamiki.
Ścieżka dźwiękowa również zasługuje na uznanie. Synthwave’owe i chiptune’owe kompozycje doskonale budują atmosferę tajemnicy i niepokoju, podkreślając kluczowe momenty fabularne. Udźwiękowienie, choć minimalistyczne, dodaje grze charakteru.
Załoga Gun-Dog składa się z różnorodnych osobowości, z których każda ma własne motywacje i tajemnice. Relacje między członkami załogi odgrywają kluczową rolę w fabule, a dialogi są napisane w sposób przekonujący i naturalny. Niektóre postacie skrywają osobiste dramaty, jak uzależnienie od alkoholu czy zazdrość zawodową, co wpływa na ich decyzje i interakcje.
Mimo że dialogi są dobrze napisane, niektórzy gracze mogą poczuć niedosyt w zakresie ich głębi. Niektóre postacie nie rozwijają się tak, jak można by oczekiwać, a wątek główny momentami wydaje się dość liniowy.
Gra zawiera kilka klasycznych zagadek logicznych, które urozmaicają rozgrywkę. Nie są one przesadnie skomplikowane, ale wymagają od gracza spostrzegawczości i umiejętności dedukcji. Można tu znaleźć łamigłówki polegające na manipulowaniu systemami statku czy rozwiązywaniu szyfrów, które dobrze wpisują się w klimat przygody science fiction.
Stories from Sol: The Gun-Dog to gra, która przypadnie do gustu miłośnikom retro science fiction i narracyjnych przygodówek. Jej największe atuty to klimatyczna oprawa graficzna, świetna muzyka oraz interesująca historia. Choć mechaniki rozgrywki mogłyby być bardziej rozbudowane, a decyzje gracza – bardziej znaczące, tytuł ten pozostaje godnym polecenia doświadczeniem dla fanów gatunku.