Recenzja gry The Fruit of Grisaia
Gry dla fabuły - czym są visual novels?
W co gracie w weekend? #405: Higurashi: When They Cry i FFXIV
W co gracie w weekend? # 404: FFXIV, Gears 5 i The Labyrinth of Grisaia
W co gracie w weekend? #392: Demon’s Souls, XCOM2 WotC, Fate/Stay Night i Gears of War 3
W co gracie w weekend? # 390
Ładnych parę lat temu postanowił otworzyć się na więcej rodzajów gier i gatunków. Zdecydowałem, ze warto dać szansę różnym pozcyjom by poszerzyć swoja paletę czy coś w tym stylu. Zacząłem grać w niektóre tytuły visual novel i kilka naprawdę mis ie spodobało. Dlatego teraz daję szanse produkcjom takim jak Celestia: Chain of Fate. Czy jest to tytuł wart naszej uwagi?
Prawie równo pięć lat temu miałem okazję zagrać w grę visual novel bazującą na umiarkowanie popularnym anime. Nie wiedziałem o tym tytule zbyt wiele, ale to nie powstrzymało mnie przed daniem grze szansy. Nie wyszło idealnie, ale ukończyłem Date A Live: Rio Reincarnation na 100%. Dlatego też gdy dowiedziałem się, ze wychodzi kolejna produkcja z tego cyklu, nie mogłem przegapić okazji by odkurzyć moje notatki i znowu spróbować zanurzyć się w tym świecie. Czy DATE A LIVE: Ren Dystopia sprawi że zostanę fanem?
Moja wiedza o współczesnej muzyce jest równa zeru. Jestem tym staruszkiem z memów, który wymachuje pięścią i mówi, ze to czego dzisiaj słucha młodzież nie ma nic wspólnego z muzyką. Dlatego nie mam zielonego pojęcia o popowych zespołach i gwiazdeczkach, której pojawiają się i znikają. Dlatego miałem spore problemy z określeniem czy B-Project Ryusei*Fantasia ma coś wspólnego z jakimś prawdziwym zespołem czy jest totalnie fikcyjnym tworem.
W przeciągu jakiejś dekady z kawałkiem przekonałem się do gier typu visual novel. Wcześniej podchodziłem do tego typu produkcji sceptycznie, ale kilka ciekawych projektów mnie zaintrygowało i udowodniło, że dla dobrej historii warto siedzieć przed telewizorem i czytać długaśne linijki tekstu. Czy Archetype Arcadia należy do produkcji godnych uwagi i dobrze reklamujących swój gatunek?
Kryminały, historie detektywistyczne i opowieści pełne zagadek i tajemnic są niezwykle ciekawe. Darzę sympatią historie tego typu pewnie bo spędziłem sporo czasu oglądają seriale o detektywach po szkole, gdy siedziałem u babci. W grach też trafiło się trochę ciekawych zagadek i zagwozdek dla detektywów. Jedną z nich jest Process of Elimination. Czy warto sięgnąć po ten tytuł?
Witam wszystkich graczy. Czy wciąż ogrywacie ulubione gry? Co do mnie, to nie zwalniam tempa. Po całkiem zaskakującym finale Eden Afterstory w The Eden of Grisaia, pobawiłem się też trochę jedną z lepszych produkcji logicznych dostępnych na PSP pod tytułem Echoshift. To nie wszystko, bo wróciłem również do Higurashi, w którym chcę dokończyć aktualnie ogrywany rozdział. Po za tym, jak zwykle gram w FFXIV.
Cześć. 2022 rok powoli odchodzi powoli do lamusa. Po przejrzeniu swojej ubogiej listy ukończonych gier w ostatnich dziewięciu miesiącach, stwierdziłem, że tak dalej nie może być i wypadałoby załatwić jeszcze kilka spraw przez najbliższe trzy miesiące, przy okazji dalszego ogrywania Final Fantasy XIV oczywiście. Dlatego też chciałbym się pochwalić tym, że po kolejnym ukończeniu wszystkich części Halo ze składanki Halo: The Master Chief Collection na XOne, wróciłem do MGS4 na PS3, którego przeszedłem trzeci raz po dziesięciu latach starań. Lepiej późno, niż wcale. Następnie wróciłem do napoczętego gdzieś w kwietniu dodatku Whistleblower do Outcasta na PS4. W ten weekend zaś standardowo bawię się z FFXIV na PS5, a oprócz tego zamierzam trochę postrzelać w Gears 5 na XOne i ukończyć ścieżkę Amane w The Labyrinth of Grisaia na PC.
Bardzo lubię gry i filmy z Japonii. Jest to efekt tego, że produkcje te bardzo często są niezwykle unikatowe i po prostu oryginalne. To produkcje, które zaskakują i zostają w pamięci na dłużej. No bo kto inny połączyłby grę przygodową z mocnym elementem visual novel z tytułem o strzelaniu do stateczków? Czy Yurukill: The Calumniation Games to kolejna zaskakująco dobra pozycja z krainy sushi, sake i sakury?
Witajcie gracze. Kolejny weekend zacznie się niebawem, więc to doskonała okazja na to, aby przycisnąć bardziej tytuły, które obecnie ogrywamy. Mam teraz kilka gier na głowie. Najwięcej czasu kradną mi teraz cztery pozycje, o których możecie przeczytać w dalszej części tekstu. Życzę wszystkim Wam udanego weekendu, oczywiście nie tylko przy grach.
Nie należę do ludzi wierzących we wszelkiej maści wróżby i przepowiednie. Nie przemawia do mnie wizja tego, że da się przewidzieć przyszłość, wszystko jest zaplanowane. Trudno mi uwierzyć, że ktoś inny posiada magiczną wiedzę. Mimo to zainteresowała mnie produkcja o byciu wróżbitą. Czy Divination to zły omen w mojej growej karierze?