W sieci pojawił się kolejny filmik dotyczący Diablo 3 - tym razem w roli głównej towarzysze głównego bohatera. Super, kolejny skrawek informacji na temat Wielkiego Wyczekiwanego. I jak przy każdej informacji dotyczącej tej gry, pojawiają się komentarze. Część z nich zawiera słowa, których znaczenia najwyraźniej autorzy nie rozumieją, a mi nóż się w kieszeni otwiera.
Pomijając kwestię oceniania jakoś tekstur na podstawie filmiku w niskiej rozdzielczości - bo eksperci potrafią i takie cuda czynić - dwa słowa przewijają się najczęściej. Cukierkowość i infantylność - w odniesieniu do oprawy graficznej nowego Diabolo. To nie tak, że pojawiają się sporadycznie, bo to mógłbym zdzierżyć, wszak każdy ma prawo do swojej opinii. Ale bardziej mijać się z prawdą chyba nie można, wystarczy bowiem zerknąć na kilka obrazków żeby przekonać się, że ani dziecinne ani cukierkowe one nie są. Odrobina wysiłku jest potrzebna, żeby poszukać sobie w sieci obrazków z drugiej części gry - która zdaniem twórców komentarzy jest mroczna, ponura i wyprana z kolorów.
Dla ułatwienia zamieszczam w galerii kilka obrazków z powstającej części i z dwójki. Ja mimo szczerych chęci nie widzę w żadnym z nich cukierkowości ani dziecinności. Chętnie przyjmę dowolną ilośc uwag które sprawią, że zmienię zdanie. Ale dopiero jak zobaczę grę na własne oczy. Najchętniej na konsoli.