Tor w Barcelonie znali wszyscy od podszewki. Jednakże to ostatecznie Bioly74 z Renault okazał się najlepszym kierowcą podczas ostatniego Grand Prix. Kolejne miejsca zajęli dominatorzy wśród konstruktorów, czyli duet z Toro Rosso - Danley i Sikham. Na czwartym ponownie znalazł się fisherfighter. Wreszcie dobry wyścig zanotował bokserek z Mclarena, który finiszował przed Kowalem z Force India oraz swoim partnerem maciulą. Do dziesiątki załapali się ponadto eJay, Miszka oraz wiktordth.
Wyścig był bardziej emocjonujący niż zwykle. Przez kilka pierwszych okrążeń stawka jechała w zwarciu, a różnice były naprawdę małe. Kontakt wzrokowy miało ze sobą nawet 10 kierowców, jednakże po serii błędów wykrystalizowały się 3 grupy, które toczyły ze sobą bój do końca zawodów.
Nie najlepiej będzie Hiszpanię wspominał Qverty, który solidną postawę ostateczne pogrzebał palący się silnik. Rozczarowało zdecydowanie Ferrari, które liczyło na dwie wysokie, punktowane lokaty. Końcowe wyniki nie są w zasadzie niespodzianką, a tylko potwierdzają, że w tym sezonie o punkty jest niezwykle ciężko i jeden błąd może zadecydować o zwycięstwie. Zespoły przenoszą się w tym momencie do Monaco, gdzie w najbliższą niedzielę na torze ulicznym rozpocznie się legendarny wyścig.
Poniżej znajdziecie komplet wyników, tabele oraz relację filmową z Hiszpanii. Na naszym profilu na Facebooku z kolei dostępne są zdjęcia. Jeżeli wyrażacie chęć pościgania się z nami, zgłoście się do wątku na Forum Gry-OnLine. Służymy pomocą i nauką. Serdecznie zapraszamy!
=====================================
KWALIFIKACJE
1. Bioly74 01:19.641 strata
2. Danley 01:19.825 00.184
3. FisherFighter 01:19.925 00.284
4. Sikham 01:20.204 00.563
5. eJay 01:20.314 00.673
6. maciula 01:20.871 01.230
7. Bokserek 01:20.888 01.247
8. Kowal 01:21.132 01.491
9. wiktordth 01:21.457 01.816
10. Lukas 01:22.898 03.257
11. Qverty 01:22.911 03.270
12. Miszka 01:23.302 03.661
13. Thomi 01:23.795 04.154
14. Cappo 01:23.868 04.227
15. Andrzej 01:26.200 06.559
16. KORraN 01:26.620 06.979
=====================================
WYŚCIG
1. Bioly74 56:28.845 strata
2. Danley 56:34.973 06.128
3. Sikham 56:37.475 08.630
4. FisherFighter 57:01.335 32.490
5. Bokserek 57:15.627 46.782
6. Kowal 57:18.720 49.875
7. maciula 57:19.045 50.200
8. eJay 57:33.450 01:04.605
9. Miszka 56:44.378 1okr.
10. wiktordth 57:06.252 1okr.
11. Cappo 57:52.696 1okr.
12. Andrzej 57:13.569 2okr.
13. Thomi 57:13.765 2okr.
14. KORraN 57:39.147 2okr.
15. Qverty DNF (Silnik) 28okr.
16. Lukas DNF (DNF) 40okr.
=====================================
Klasyfikacja kierowców (sezon 2011):
1. Bioly (REN) 118pkt.
2. Danley (STR) 106pkt.
3. Sikham (STR) 88pkt.
4. eJay (FER) 55pkt.
5. FisherFighter (RBR) 51pkt.
6. Bokserek (MCL) 48pkt.
7. Kowal (FI) 46pkt.
8. Maciula (MCL) 30pkt.
9. Cappo (FER) 16pkt.
10. Sajes (VIR) 15pkt.
11. Wiktordth (MER) 13pkt.
--- Miszka (RBR) 13pkt.
12. Lucas(SAU) 4pkt.
13. Qverty (FI) 2pkt.
14. Przemek (REN) 1pkt.
=====================================
Klasyfikacja konstruktorów (sezon 2011):
1. Scuderia Toro Rosso 194pkt.
2. Renault F1 Team 119pkt.
3. Vodafone McLaren Mercedes 78pkt.
4. Scuderia Ferrari Marlboro 71pkt.
5. Red Bull Racing 64pkt.
6. Force India F1 Team 36pkt.
7. Sauber F1 Team 16pkt.
8. Virgin Racing 15pkt.
9. Mercedes GP Petronas F1 Team 13pkt.
=====================================
Wypowiedzi po wyścigu
Qverty (nie ukończył): Po jakichś 10 okrążeniach spostrzegłem, że zapaliła mi się ikonka od przegrzewania silnika. Ale po chwili zgasła więc nic to, jadę dalej. Niestety w pewnym momencie silnik poszedł w pyry łęty i się sfajczył. Po wyścigu...
Cappo (11 miejsce): Wyścig do zapomnienia.
eJay (8 miejsce): Rok temu z walki o punkty wyeliminowały mnie hamulce. Dziś wyeliminowało mnie wszystko. Plany większej zdobyczy punktowej pokrzyżowało już pierwsze okrążenie. Najpierw zaspałem na starcie i zostałem minięty przez 3 bolidy. W t3 próbowałem zaatakować, ale nie wystarczyło miejsca i wylądowałem na trawie [...] potem walka z Miszką i pocałunek śmierci. Po tym incydencie Ferrari prowadziło się jak g...... Maksymalna nadsterowność i brak czucia dały o sobie znać na pozostałych kółkach, w trakcie których traciłem dystans.
Bioly74 (1 miejsce): Wystartowałem jak na swoje możliwość nie najgorzej, ale na dojeździe do T1 nie udało mi się utrzymać P1 i spadłem o jedno miejsce. Później na drugim okrążeniu Danley musiał mieć jakieś problemy, bo bez żadnej walki przepuścił mnie na prostej. Mając przed sobą czyste powietrze, zadecydowałem, że nie będę użerał się z oponami i podjąłem decyzje o jeździe na 3 pity. Decyzja prawdopodobnie najlepsza nie była, ale po małych perypetiach udało się dojechać na P1, z czego jestem mocno zadowolony.
Kowal (6 miejsce): Qual jak na moje możliwości na tym torze niezły - 8 miejsce. Start oczywiście świetny i przesunąłem się o parę pozycji, choć już po T1 małe przepychanki miedzy Sikhamem a Fisherem doprowadziły do tego że musiałem zdjąć nogę z gazu i pierwszy z Mcl mnie objechał. Na tym samym kółku na prostej start/meta maciula dostał pozwolenie użycia DRS i zanim się spostrzegłem był przede mną. Początek drugiego stintu to była seria błędu która zaowocowała stratą paru sekund ale widząc z przodu walkę między Mcl a jednym z kierowców Ferrari domyślałem się że raczej bez kolizji w takim towarzystwie się nie obejdzie, no i tak też się stało.
Danley (2 miejsce): Kwalifikacje poszły mi całkiem dobrze i wywalczyłem P2. Do tej części eliminacji nie mam zastrzeżeń i mniej więcej takiego czasu się spodziewałem, a nawet trochę gorszego. Start do wyścigu wyszedł bardzo dobrze i objąłem prowadzenie, lecz niestety już na 2 okrążeniu zminimalizował mi się rfactor, przez co oddałem rywalom trzy pozycje i znalazłem się na P4. Mogę się jednocześnie cieszyć, że do minimalizacji doszło na prostej, a nie na jakimś zakręcie przed bandą, bo wówczas pewnie roztrzaskałbym bolid i spadł na koniec stawki. W każdym razie wróciłem do gry i realizowałem założenia naszej strategii, z czym na szczęście do końca wyścigu nie miałem problemów.
fisherfighter (4 miejsce): No cóż weekend marzeń to to nie był. Wciąż nie mogę zrealizować mojego głównego celu-objechanie Sikhama w wyścigu i na mecie. Jestem coraz bliżej ale to wciąż nie to...
Andrzej (12 miejsce): W czasie między qualem, a wyścigiem, musiałem wciągnąć pranie z pralki na wieszaki. Biegałem z szybkością światła :)
maciula (7 miejsce): Wyścig całkiem przeciętny jak i sam wynik. Liczyłem na trochę wyższa lokatę. Qual, tradycyjnie, sporo poniżej tego co mogło być. Strategia na wyścig to jazda na 3 stopy na softach - hardów mogło by nie być w ogóle, ich wybór to totalna porażka, trzymają niewiele więcej niż softy a czasy uzyskiwane na nich to żenada.
wiktordth (10 miejsce): Co do wyścigu, to mógłby mi wyjść całkiem fajnie, bo udało mi się zrobić całkiem niezłego seta na wyścig. Niestety, dość mocno spóźniony start, strzał od Thomiego, który spowodował moje wypadnięcie z toru oraz 2 spiny na tej nieszczęsnej tarce na T1 spowodowały, że byłem w stanie wywalczyć tylko jeden punkt.
Thomi (13 miejsce): Kraksa pierwsza klasa.... tym bardziej że pozbawiłem siebie i co gorsza wiktora szans na konkretne punkty. później było już tylko gorzej w 2 postojach w pitach nie wyłączyłem naprawy i w momencie jak zjechałem do pitu mogłem wejść sobie na interie i poczytać co tam się dzieje w świecie.