Cykl Metal Gear Solid od zawsze charakteryzował się dziwacznymi i zabawnymi elementami, które mogły umknąć uwadze części graczy. Onanizujący się Snake, Meryl ćwicząca w majtkach czy trzy węże symbolizujące projekt Les Enfants Terrible podczas walki z The Boss to tylko kilka przykładów tych bajerków. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej odsłony cyklu. Postanowiłem podzielić się kilkoma smaczkami i easter eggami, które wydaj się być godne uwagi. Na pewno nie jest to wszystko bo po 45 godzinach gry mam ten tytuł ukończony w zaledwie 51%. Jestem pewny,że Hideo Kojima i reszta ekipy z Koji Pro ukryła w olbrzymim świecie masę ciekawostek.
P.T. wiecznie żywe
Silent Hills to coś na co wyczekiwało wielu graczy. Po zagraniu w P.T. masy ludzi chciało by Konami zaserwowało nam nową grę w horrorowym uniwersum. Za projekt miał odpowiadać Guillermo del Toro i Hideo Kojima. Z tych czy innych powodów zrezygnowano z tego projektu. Ci którym nie udało się pobrać zawczasu P.T. zostali pozostawieni z tym smaczkiem w Phantom Pain.
W jednym z namiotów znajdujących się w Afrykańskiej porcji gry znajduje się radio. Nadaje ono audycje informacyjną mówiącą o serii brutalnych morderstw dokonywanych przez ojców rodzin. Jest to materiał wprost z samego teasera Silent Hills i przedstawia on nam historię ducha ścigającego nas w demku.
Uwaga na spadające przedmioty
Nasza baza jest w stanie ciągłego rozwoju przez co jest ona nieustannym placem budowy. W miejscach takich od czasu do czasu zdarzają się wypadki. Dlatego też mamy masę informacji przestrzegających nas przed spadającymi z wysokości przedmiotami. Jeśli postoimy zbyt długo przy takim plakacie to czeka nas niemiła niespodzianka.
Kojima Never Dies.
Hideo Kojima pojawił się już w Ground Zeroes. Nie mogło go jednak zabraknąć również w Phantom Pain. Jeśli mamy save z tamtej pozycji to twórca cyklu dołączy do naszej wesołej gromadki żołnierzy. Dodatkowo jeśli przydzielimy go do naszej grupy do walki to po jakimś czasie otrzymamy misję uratowania super, hiper VIPa. Ponownie przyjdzie nam uratować pana, którego nazwisko pojawia się w grze co kilkanaście minut.
Mycie się skraca życie.
Jednym z dziwaczniejszych elementów gry jest możliwość korzystania z pryszniców. W ten sposób Snake zmywa z siebie krew i pozbywa się zmęczenia. Jeśli jednak nie skorzystamy z dobrodziejstw wody i mydła przez dłuższy czas to nie dość, że będą latały wokół nas muchy to zostaniemy uradowani specjalną scenką. Nasi żołnierze zakrywają nosy i nie wyglądają na zbyt zadowolonych a Ocelot wprost informuje nas o tym, że śmierdzimy po czym wylewa na nas wiadro wody. Jeśli mamy bardzo dobre relacje z Quiet to zamiast wiadra wody zostaniemy uraczeni pierwszoosobową sceną prysznica z zabójczą pięknością.
Urodziny
W początkowej fazie gry tworzymy naszą postać do trybu Metal Gear Online. Wprowadzamy tam też datę naszych urodzin. Jeśli podczas gry tego dnia zdecydujemy się wpaść do naszej bazy to czeka nas całkiem miła niespodzianka. Nasi żołnierze przygotują nam urodzinową zabawę z prezentami. Big Boss nie może odmówić kawałka tortu i cygara. Jeśli nasze urodziny odbędą się po przyłączaniu do naszej drużyny Quiet to czeka nas dodatkowy fragment zabawy z jej udziałem.
Wielki Boss patrzy na Anime.
W drugim rozdziale gry w naszej bazie pojawi się masa plakatów z informacjami w stylu „ Big Boss patrzy” jednak w jednym miejscu naszej bazy ktoś decyduje się na przyklejenie panienki z anime obok tamtych posterów.
Przebieranki
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain oferuje całkiem sporo możliwości jeśli chodzi o wygląd naszej postaci. W trakcie gry odblokowujemy różnego rodzaju kamuflaże i kombinezony dla Venom Snake'a. Jeśli nie chcemy nim grać możemy wyruszać na misje jako jeden z naszych żółnierzy. Jakby tego było mało mamy także specjalne kostiumy. Po imporcie zapisu gry z Ground Zeroes możemy uzyskać wygląd Solid Snake'a z pierwszego Metal Gear Solid. Do odblokowania jest także kostium Grey Foxa z MGS i Raidena z Revengeance. Aby jeszcze bardziej powrócić do nostalgicznych czasów epoki PSX możemy także uzyskać kostium Sniper Wolf dla Quiet.
Johnny Sasaki is back
Jedną ze znajdziek w Phantom Pain są kasety magnetofonowe. Na taśmach znajdziemy głównie piosenki z lat 80. Możemy jednak odnaleźć także nagranie z toalety. Słyszymy na nim kogoś kto ma poważne problemy żołądkowe. Wydaje się do być nawiązanie pewnego żołnierza, który pojawia się w każdej części cyklu. Za każdym razem gdy napotykamy tą postać musi ona skorzystać z toalety. Czyżby to nagranie należało do któregoś z członków toaletowego rodu Sasakich?
Otacon jako dziecko
Małym easter eggiem dla fanów cyklu jest zdjęcie jednego z bohaterów serii. Hal Emmerich znany lepiej jako Otacon jest kilkukrotnie wspomniany podczas gry. Jednak postać ta okresie wydarzeń z MGS V ma dopiero 4 lata. Zostajemy więc uraczeni jego zdjęciem. Hal już jako dzieciak wyglądał jak swój tata.
Ukryty quest
Napisanie czegokolwiek o tym fragmencie gry było by spoilowaniem naprawdę mocnego momentu w grze. Dlatego ograniczę się tylko do krótkiej informacji. W naszej bazie na platformie medycznej jest jedno pomieszczenie z drzwiami oświetlonymi niebieską lampką. Warto się tam wybrać. Możliwe, że do odpalenia tego fragmentu wymagane jest wykonanie Side Ops numer 51.
To by było na tyle ciekawszych rzeczy jakie udało mi się zauważyć podczas czasu jaki dotychczas soędziłem z Phantom Pain. Mam nadzieję że gra skrywa jescze więcej sekretów które uda nam sie w najbliższym czasie odkryć.