3 seriale i 3 postaci, których śmierć bolała.
Banished – moje własne simsy. Recenzja strategii ekonomicznej
Godzinny gameplay z Kingdom Come: Deliverance - krótko i treściwie.
O nowym typie gier nieśmiertelnych w biznesowym tego słowa znaczeniu.
Kingdom Come: Deliverance. Szykuje się gra moich marzeń?
Wszyscy oceniają, ocenię więc i ja – Hobbit: Pustkowie Smauga
Wszyscy dobrze wiemy, że gdy jakaś firma zabiera się za polską adaptację dźwiękową, bo tak na własne potrzeby nazywam tworzenie dubbingu, pojawiają się pewne obawy. Palców u wszystkich kończyn zapewne nie starczy by zliczyć wszystkie wtopy, jakie na przestrzeni ostatnich lat zaliczyły polskie lokalizacje. Ba, nie można zapomnieć o tym, że nawet "napisy" potrafią być nieźle skopane. Jednak w przypadku gry "The Last of Us" może być trochę inaczej.
"Gejming, jaki pamiętam" nie jest serią z punktu widzenia każdego gracza. To tylko krótki rzut okiem na to, co spędzało mi sen z powiek w przeszłości. Ale nie przeszłości, która ma stanowić 2 czy 3 lata wstecz. Myślimy o późnych latach 90' oraz początku nowego milenium. Na ten właśnie okres przypadały wydarzenia, które ukształtowały moją kulturę grania i rozumienia gier. Tzar: Ciężar Korony dotarł do mnie dzięki jednemu z czasopism z grami, jakie kiedyś kupowałem. Był to, nawiasem mówiąc, jedyny przez jakiś czas kanał zdobywania gier.
2. kolejka T-Mobile Ekstraklasy już za nami. Meczem wieńczącym ten etap rozgrywek było spotkanie Lechii Gdańsk ze szczecińską Pogonią. Legia Warszawa na pierwszym miejscu w tabeli dzięki lepszej różnicy bramek. Zaraz za nią Lech Poznań, który także wycisnął wszystkie 6 punktów przewidzianych na dwie kolejki. Niespodziewanie Widzew Łódź na wysokiej lokacie. Całość tabeli zamyka Ruch Chorzów i Korona Kielce, które pozostają bez punktów. Nie padło aż tyle pięknych bramek, jednak jest w czym wybierać. Wszystkie najładniejsze, na które możesz zagłosować w ankiecie, znajdziesz w tym wpisie!
Metro: Last Light, czyli pierwszoosobowa gra akcji autorstwa studia 4A Games, twórców poprzedniej części noszącej nazwę identyczną jak książka, która była scenariuszem na podstawie której wykreowano świat gry – Metro 2033. Jeśli ktoś zapoznał się z książką o podanym wcześniej tytule, to wie, że całość fabuły dotyczy garstki ludzi, którym dane było przeżyć nuklearną wojnę z czystego przypadku, bowiem znajdowali się oni podczas ataku w moskiewskim metrze – największym na świecie przeciwatomowym schronie. Last Light jest kontynuacją fabuły z pierwszej części gry. Ponownie wcielamy się w Artema, który mając przed sobą jasno postawione zadanie, przemierzy ciemne tunele metra zaglądając od czasu do czasu na stacje, które albo tętniły wcześniej życiem, a teraz wymarły, albo nadal są jednym z ostatnich bastionów ludzkiej cywilizacji.