Znowu zaliczyliśmy małe opoźnienie, ale tym razem zrobiliśmy to z wyrachowaną premedytacją (no, prawie), aby podzielić się ze słuchaczami nasz opinią na temat tego co na zakończonym właśnie E3 się działo i w co się grało. Rozmawiamy o jakości konferencji branżowych potentatów, jak i robimy przebieżkę przez naszym zdaniem najciekawsze zapowiedziane tytuły. Trochę chwalimy, trochę marudzimy, czyli jak w życiu. Tym razem audycja wyszła nam znacznie dłuższa niż zwykle, co mam nadzieję, przyjmiecie z sympatią. Jak zwykle bez cięć i zapędów cenzorskich. Zapraszamy.
Nie wiem jak u Was, ale moja myszka rozgrzała się do czerwoności od pykania w Diablo III. Nie jestem ani maniakiem serii, ani tym bardziej znawcą, ale wydaje mi się, że Blizzard idealnie trafił w takiego casualowego neofitę diabełka jak ja. W związku z tym, że za mało widziałem, a poza mną grę kupił tylko Adrian Werner (ale nie zdążył jej jeszcze rozfoliować), w dzisiejszym podcaście o Diablo prawie nie rozmawiamy. No, ciutkę obsztorcowujemy Blizzarda za kłopoty z serwerami, ale to chyba wszystko. W ogóle mam wrażenie, że trochę leniwy nam ten odcinek wyszedł - to znaczy chłopaki nawijają o Daturze, Wargame: European Escalation, nieco o Unreal Engine 4, ale nie wyszła ostatnio żadna gra, która by nami naprawdę mocno potrząsnęła.
Po dłuuugiej przerwie (niektórzy sądzą, że zbyt długiej) udało nam się wykonać zapis dźwiekowy (hue hue) dwudziestego dziewiątego odcinka podcastu naGRAnie. Niniejszym następuje re-aktywacja i mamy nadzieję, że już co dwa tygodnie, tak jak kiedyś, będziemy dostarczać Wam nową porcję naszych przemyśleń. Bez żadnych cięć i cenzury, oczywiście.
W tym odcinku skupiamy się na kilku sprawach. Na początku omawiamy aferę Mass Effect 3 i oburzenia części graczy zakończeniem przygód komandora Sheparda, by następnie zahaczyć o temat jakże popularnego od niedawna Kickstartera. Ponadto możecie zapoznac się z naszymi pierwszymi wrażeniami dotyczącymi Legend of Grimrock oraz reakcji na wyciek zapowiedzi Crysis 3.
Witamy serdecznie po baardzo długiej przerwie świątecznej. Pierwszy podcast w nowym roku zagłady ludzkości (hehe - to sie okaże) rozpoczynamy zupełnie na luzie bez spinania się, przygotowywania, wizyty u logopedy itede itepe. Lecimy spontanem i bez cięć rozmawiamy o najważniejszych grach najbliższych dwunastu miesięcy. I tak, nie grałem w Maksa Payne'a, gdyby ktoś jeszcze powątpiewał ;)
Za nami naGRAnie o numerze 27. Chyba jeszcze nigdy nie poświęciliśmy tyle czasu jednej grze, co tym razem. The Elder Scrolls V: Skyrim większość z nas (czyli połowę :D) zaczarował, drugą połowę zaczaruje. To tylko kwestia czasu. Prawie godzina gadki o prawdopodobnie najlepszej grze tego roku - tego warto posłuchać. Tym bardziej, że wcale nie jest tak, że we wszystkim się zgadzamy. Co to, to nie.
Poza Skyrim jest też trochę o Uncharted 3: Oszustwo Drake'a, Władcy Pierścieni: Wojnie na Północy i Modern Warfare 3. W kąciku kurturanym odgryzamy sobię rękę na Immortals.
Zapraszamy do wysłuchania dwudziestego szóstego odcinka podcastu naGRAnie, w którym jak zwykle bierzemy na tapetę to, co wydarzyło się w światku gier i nie tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Tym razem eJay dużo mówi o AMD, a reszta udaje, że słucha, kupujemy kefiry w bundlu z grami, psioczymy na Rage, zachwycamy się Gran Turismo 5 i glanujemy Forzę, odpływamy przy Child of Eden, Hed opowie trochę o becie Uncharted 3 (resztę znajdziecie w filmikach, które specjalnie dla nas nakręcił i są gdzieś obok tego wpisu). Wszyscy ślinimy się na myśl, że już za tydzień premiera Batman: Arkham City i to jest temat przewodni niniejszego podcastu. Chociaż może właściwie tematem przewodnim jest firma AMD? Może... Acha, zaczepiamy też agenta 47 i zerkamy na filmik przedstawiający jedną z misji Hitmana. Nie wszystko nam się w nim niestety podoba.
Witamy po raz dwudziesty piąty w naGRAniu. Dziś nieco dłuższy niż zwykle odcinek, choć omawianych tematów wcale nie ma tak wiele. Trochę drobnych faili, a poza tym długi wykład Heda o Dark Souls, rozmowa o otwartej becie Battlefield 3, w której to eJay pokazuje nam dlaczego mylimy się twierdząc, że gra nam się podoba. Dłuższą chwilę poświęcamy również filmikom z gier, które pojawiły się w ostatnim tygodniu. Jest więc trochę o polskiej superprodukcji Afterfall: inSanity, trochę o Aliens: Colonial Marines i trochę o Syndicate.
W dziale kulturalnym bierzemy na warsztat Bitwę Warszawską. To znaczy eJay opowiada o filmie, a reszta robi sobie z niego (filmu) jaja. Chociaż w kinie nie była. How typical :)
Wrzesień jakoś nie chce być szary i nijaki, wobec czego czasu na granie jakby jakoś mniej, co nie przeszkadza nam wcale spędzać przed komputerami i konsolami długie godziny. Dwudziesty czwarty odcinek podcastu ocieka więc wrażeniami z rozgrywki oraz dyskusjami o tym, co zrobiono dobrze, a co można by jeszcze lepiej.
Poza tradycyjną porcją faili i wazelin bierzemy na tapetę dodatek DLC do gry The Gunstringer o fascynującym podtytule Kroniki Dmuchanego Ludka. Ponadto przyglądamy się wyspie Banoi i grze Dead Island, szybkim krokiem przemierzamy Hard Reset i nieco dłużej zasiadamy nad partyjką w Renegade Ops. Nie brakuje oczywiście komentarzy do pierwszego zwiastunu nowego Maxa Payne'a i zachwytów nad zapowiedzianym dopiero co Syndicate.
W dziale kultruralnych trochę o Drive, trochę o komplentej wpadce (patrz zdjęcie poniżej) dystrybutora Gwiezdnych Wojen na Blu-rayu i trochę o Stephenie Kingu. Bardzo trochę. Zapraszamy!
Podcast numer dwadzieścia trzy. Wracamy do tradycyjnej gadki o failach i wazelinach. Tym razem trochę o modach do ArmA II, nadchodzącym Skyrim i gamescomie. Tematem nagrania jest Deus Ex: Bunt Ludzkości, ale tak naprawdę porządnie nadgryziemy ten tytuł na podcaście dopiero wtedy, kiedy wszyscy będą mieli okazję go ukończyć. Na razie garść pierwszych, nieco chaotycznych wrażeń w sosie cyberpunkowym. Oczywiście wraca kącik kulturalny, w którym na tapetę bierzemy trzy filmowe niusy, przy czym przy jednym z nich dostajemy zbiorowej głupawki.
Po wakacyjnej przerwie po raz dwudziesty drugi spotkaliśmy się by porozmawiać o tym, co w branży piszczy. Na tapetę bierzemy kolońskie targi gamescom i jak zwykle marudzeniu i wychwalaniu nie ma końca. Rozmawiamy o tym, co nam się podobało i co uznaliśmy za kichę. A trochę tego było, choć trzeba wziąć poprawkę na to, że czasem mówimy trochę z przymrużenieniem oka.
Poza grami inaugurujemy kącik kurturarny, w którym pałęczkę przejmuje eJay. A jak eJay, to wiadomo, że rozmowa będzie dotyczyć filmów. Omawiamy horror Insidious, Genezę planety małp, Kapitana Amerykę oraz po troszę nowego Conana.
Podcast jak zawsze bez ścinek, więc z góry prosimy o wybaczenie za wszelkie aaa, eee i inne fo pa. A także za brzydkie wyrazy.