Po sensacyjnych, ale w gruncie rzeczy mało wiarygodnych informacjach z wczoraj, pora na porcję prawdziwych absurdów ze świata gier. W tym rankingu blaGIERA przeczytacie m.in. o krytycznym graffiti na fasadzie budynku jednego z japońskich deweloperów, bratobójczej walce o konsolę oraz gejach obrażonych na twórców Dragon Age II.
Po miesiącu przerwy spowodowanej sprawami zawodowymi, ale także posuchą w temacie absurdalnych, dziwacznych, sensacyjnych, a czasem mrożących krew w żyłach doniesień ze świata gier wideo, blaGIER powraca. Do najnowszego rankingu trafili m.in. rekordziści Guinnessa z redakcji magazynu Game Informer, kolejkowicze wyczekujący na premierę konsoli Nintendo 3DS oraz złodziej, który ukradł laptopa Peterowi Molyneux.
Ranking absurdalnych, sensacyjnych a czasem mrożących krew w żyłach prasowych doniesień na temat świata gier wideo. Lektura dla tych, którzy uważają, że tydzień powinien zaczynać się w środę. W tym zestawieniu przeczytacie m.in. o wyjątkowo głupim żarcie młodego Japończyka, aresztowaniu za próbę zwrócenia uwagi na luki w systemie zabezpieczeń Nintendo oraz matce 11-latka grożącej Microsoftowi pozwem za rachunek z usługi Xbox Live.
Włączając swojego Nintendo DS, Megan Walker liczyła na spędzenie kilku miłych chwil w towarzystwie wirtualnych pupili z gry Nintendogs. Nie spodziewała się, że charakterystyczne szczeknięcie witające gracza przy uruchomieniu dzieła producenta Hidekiego Konno, doprowadzi niemalże do tragedii. Przebywający w jej pobliżu pies również. Przestraszony i zdezorientowany bullmastiff ściągnął dziewczynkę z kanapy i dotkliwie ją zranił. Gdyby nie reakcja drugiego czworonoga, który zdecydował się bronić Megan, konsekwencje ataku mogłyby być tragiczne.