Hej. Jak tam gracze? Gracie w jakieś ciekawe gry ostatnio? Podczas miesięcznej przerwy od publikowania W co gracie w weekend? zaliczyłem kilka ciekawych tytułów, ale nawet teraz, gdy za oknem straszny mróz i wiele osób ma serdecznie dosyć kończącego się powoli roku, w dalszym ciągu ogrywam jakieś tytuły, wymieniam się z innymi graczami wrażeniami z ulubionych gier i mam w głowie całą masę pomysłów, z których chciałbym chociaż część zrealizować.
Pojawiło się demo gry Gateways, która powinna spodobać się osobom lubiącym wymagające intelektualnie platformówki z takimi gadżetami jak Portal Gun. Przy pomysłach wynalazcy Eda, bohatera produkcji studia Smudged Cat (znanego z Adventures of Shuggy), broń Chell wygląda jednak jak zabawka dla dzieci. Tutaj będziemy dosłownie zaginać czasoprzestrzeń.
Witam serdecznie w drugiej części cyklu, w którym polecam gry z trybem kooperacji, stojącym, według mnie, na wysokim poziomie. Bohaterem poprzedniej odsłony był Alien Swarm, Resident Evil 5, seria Gears of War oraz dwie odsłony Left 4 Dead. Dzisiejszych kandydatów przedstawiam poniżej.
Bardzo często można w Internecie natknąć się na pytania o koneksje cyklu Portal z uniwersum Half-Life’a. Sam w ostatnim czasie otrzymałem kilka próśb o podanie konkretnych przykładów na takie powiązania, po tym, jak na naszym forum internetowym rozwinęła się dyskusja dotycząca tego tematu. Początkowo miałem zebrać do kupy kilka najważniejszych faktów i zaprezentować je w skondensowanej formie, ale szybko okazało się, że warto poświęcić tej kwestii znacznie więcej miejsca. Tyle tytułem wstępu, przejdźmy do konkretów. Poniżej znajdziecie pierwszy z dwóch artykułów, które zostaną poświęcone wspólnym mianownikom scalającym obie serie. Na dobry początek pójdą łączniki fabularne – potem tzw. easter eggs.
Decyzja o powiązaniu gry z uniwersum Half-Life’a wynikła tak naprawdę z potrzeby chwili, ale żeby ją zrozumieć, musimy cofnąć się kilka lat wstecz. Prace nad przygodami Chell rozpoczęły się w 2005 roku, niedługo po tym, jak firma Valve wzięła pod swoje skrzydła niewielką grupę studentów, odpowiedzialnych za powstanie interesującego projektu o nazwie Narbacular Drop – prostej, niezależnej gry, która jako pierwsza zaprezentowała mechanikę portali. Choć Gabe Newell i spółka dostrzegli ogromny potencjał tkwiący w nowopowstającym tytule, postanowili działać ostrożnie i realizować produkt minimalnym nakładem kosztów. W rezultacie Portal został opracowany przez kilkuosobowy zespół, a że nie miał on na pokładzie wystarczającej liczby artystów, by stworzyć od podstaw oprawę wizualną, zdecydowano się przerobić materiały graficzne z drugiego Half-Life’a. Erik Wolpaw – twórca warstwy fabularnej gry - podchwycił ten pomysł: "Wydawało nam się, że umieszczenie Portala w istniejącym uniwersum miało sens". Za tą deklaracją nie poszły jednak odważniejsze decyzje. Choć scenarzysta faktycznie powiązał ze sobą oba tytuły, zachował przy tym duży dystans. Drobne smaczki? Owszem. Bezpośrednie oddziaływanie na siebie obu produkcji? Niekoniecznie.
Światową premierę pecetowej drugiej odsłony cyklu Portal zaplanowano co prawda na 19 kwietnia, ale data ta nie została wyryta w kamieniu. Nowy produkt firmy Valve Corporation może zostać udostępniony wszystkim zainteresowanym nawet kilkadziesiąt godzin wcześniej, pod warunkiem, że posiadacze blaszaków zmobilizują się i pograją w kilkanaście gier niezależnych, dostępnych w systemie elektronicznej dystrybucji Steam.