O zabijaniu konsol i tym, co najważniejsze w graniu
Gry we współczesnym świecie, a e-dehumanizacja człowieka w cywilizacji obrazkowej
Gry, rozrywka jak każda inna
Asterix i Obelix: W służbie Jej Królewskiej Mości - mini recenzja.
Gry coraz więcej znaczą. Początek nowej ery?
Nowy Geekoskop, czyli - Jeśli geekować, to w co-opie!
Pogłoski o pracach nad PlayStation 4K wywołały burzę i rozpoczęły liczne dyskusje. Tradycyjnie nie zabrakło głosów wieszczących śmierć konsol jakie znamy i mrocznych przepowiedni dotyczących przyszłości branży. Tak jakby takie kontrowersyjne pomysły były czymś nowym.
Gry video mają wiele postaci. Są zabijaczem czasu, relaksem i hobby. Dają oddech od rzeczywistości i możliwość odreagowania. Gry to najszybciej rozwijające się współczesne medium. Jaka jest ich rola we współczesnym świecie, a co jest ich celem?
Ile razy słyszeliśmy, że gry są bez sensu, że to tylko głupia, dziecinna zabawa, która nie wnosić nic do naszego życia, że marnujemy czas zamiast zrobić coś konstruktywnego? Wiele, prawda? Wtedy czym prędzej śpieszymy z tłumaczeniem, że elektroniczna rozrywka to coś więcej niż bezmyślne stukanie w klawisze, gdyż ma wiele pozytywnych skutków. Przecież wyostrza spostrzegawczość, zwiększa szybkość reakcji oko-ręka, działa na wyobraźnie… Przewija się masa dobrych skutków grania. Tylko pytanie, czemu używamy argumentów, które wcale nas nie skłaniają do grania?
Gry to obecnie bardzo znacząca gałąź rozrywki. Niektóre z nich sprzedają się tak dobrze, że zyski z nich przewyższają topowe, hollywoodzkie produkcja filmowe, nie wspominając już o innych rodzajach mediów. Pora na dobre zdjąć kurtynę cenzury, którą owa rozrywka była latami przysłonięta. Czas skończyć z bzdurami, jakoby gry ogłupiały i powodowały wzrost agresji. Nie o ów oklepanym temacie jednak chciałem tym razem – a o wpływie gier na współczesną kulturę i rozrywkę. Ile one znaczą i czy w przyszłości znaczyć będą jeszcze więcej?
Ci, którzy jeszcze pamiętają mojego bloga (tak, tak... ponad miesiąc przerwy we wpisach to samobójstwo - wiem!), mogą niejasno kojarzyć, że nosił on zgoła inny tytuł niż Geekowe poMRUKi. Skąd zmiana? Nazwa Geekoskop nie odnosi się już do niniejszego bloga.
Nowy Geekoskop to wspólny przegląd geekowych różności, prowadzony na Facebooku (http://fb.com/Geekoskop) przeze mnie i moich kamratów w geekowości - Squalla, K. Skuzę oraz Duncana. A zatem - dużo więcej niż fanpage jednego bloga prowadzony przez jednego Mruka. To kolektyw. Powiem więcej - to co-op! Zapraszam poniżej po szczegóły i na sam Geekoskop do lajkowania.