Relacja z finałów EU LCS w Krakowie
Recenzja gry Small World - mały świat pełen możliwości
Recenzja gry Cyklady. Zostań władcą archipelagu
Bastion - gra, której się słucha
Claustrophobia - zwiedzanie podziemi dawno nie było tak przyjemne
What the hells? #3 - nowa oficjalna strona Diablo i próbka polskiej wersji językowej
„Nasza siła, wiara i odwaga, choć wielkie, nie zdołały zapobiec katastrofie. Oczyszczenie tuneli przeistoczyło się w krwawą rzeź szybciej, niźli się tego spodziewaliśmy. Hordy Troglodytów pustoszące stadami tunele, wspierane przez Demony, rozproszyły nasze siły a teraz polują na samotnych wojowników. Panika zniszczyła wszelkie nadzieje dla naszej wyprawy. Jedynie garstka przetrwała pod wodzą Odkupiciela. Błąkając się po labiryncie tuneli, muszą znaleźć drogę na zewnątrz, nawet, jeśli ma to oznaczać, iż będą zabierać broń i ekwipunek z ciał martwych towarzyszy. Ich wrogowie są jednak coraz bliżej i chociaż pożerali już ludzkie mięso nadal są głodni.”
Tak rozpoczyna się pierwszy z pięciu scenariuszy, które dostępne są w grze planszowej „Claustrophobia”. Prawda że klimatycznie? Podobne opisy umieszczono przed każdą z dostępnych misji, a wszystkie one składają się na większą historię, opowiadając losy obleganego przez demony miasta Nowe Jeruzalem. Co prawda jak w większości planszówek, fabuła w „Claustrophobii” niema jakiegoś znaczącego wpływu na rozgrywkę, jest jednak ciekawym elementem, który w dużym stopniu uatrakcyjnia zabawę. Znakomicie wprowadza graczy w klimat klaustrofobicznych korytarzy i pozwala im sie lepiej wczuć w odgrywane role.