Pamiętacie jak to się kiedyś zbierało różnego rodzaju naklejki i przeklejało gdzie popadnie? Biedni rodzice musieli potem zdzierać te małe dzieła sztuki z mebli i próbować pozbyć się starego, zaschniętego kleju. Ostatnie zauważyłem, że mój brat kontynuuje tradycje, a na jego łóżku znalazły się moje stare naklejki z Clicka!, które wygrzebałem ostatnio z piwnicy m.in. Diablo 2 i BG2 ;p Oczywiście jak człowiek staje się starszy, to przestaje go to bawić, ale ta zasada niestety nie dotyczy Japończyków... Mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni znani są z tego, że dość późno dojrzewają (czyt. nigdy). Osoba starsza ma oczywiście większe fundusze od dzieciaka, więc i naklejki może mieć większe, a miejsce na które je nakleja, nie koniecznie musi być meblem. Co powiecie na oklejone naklejkami Porsche czy Ferrari?
Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć, które zebrał serwis kotaku.com. Patrząc na niektóre z tych auta, mam ochotę zrobić coś niedobrego im właścicielom...