W przeciągu ostatniego roku miałem okazję pograć w różne odsłony cyklu Cotton. Seria chyba powróciła do łask, bo dostaliśmy reboot i porty starszych odsłon przygód czerwonogłowej wiedźmy. Teraz przyszła pora na kolejny tytuł z serii. Czy Cotton Fantasy oferuje nam coś godnego uwagi?
Cotton Fantasy znane też jako Cotton Rock 'n' Rol to zupełnie nowa odsłona serii, która nachodzi po zeszłorocznych Cotton Reboot!, Cotton 100% i Panorama Cotton. Mowa o tytule stworzonym z myślą o współczesnych systemach i grafiką, która powinna zadowolić graczy.
Fabuła polega na tym, że Cotton zostaje wciągnięta w wir wydarzeń związanych ze słodkimi cukierkami poduszkami, które pewnego dnia wyparowały z magicznego świata. Bohaterka zachęcona obietnica nieograniczoną ilością „cuksów” za pomoc wybiera się na misję ratunku słodyczy. Po drodze mamy zwroty akcji i zabawne sytuacje, ale całość nie kładzie wielkiego nacisków na opowiadaną historię. To raczej taki miły i humorystyczny dodatek z zabawnymi scenkami pomiędzy misjami.
Cotton Fantasy podobnie jak reszta serii należy gatunku shoot em up, czyli grze polegającej na strzelaniu do wrogów i unikaniu ich pocisków. W tym wypadku robimy to jako latającą wiedźma strzelająca do różnych stworków i potworów w kilku lokacjach reprezentowanych przez garstkę poziomów. Na koniec każdej planszy czeka nas starcie z bossem i tak zwany Tea Time, gdzie zbieramy bonusowe punkty w formie cukierków i kubków herbaty.
Rozgrywka jest z pozoru dosyć prosta i sprowadza się do manewrowania i nieustannego strzelania. Poza typowymi strzałami mamy jeszcze magiczne atak, które ładujemy wraz z poziomami magi, a także potężne atak specjalne. Odpalenie ich gwarantuje chaos na ekranie, który potęgowany będzie przez wszystkie pociski wrogów zamieniane w cukierki. Samo strzelanie i unikanie wrogów sprawia sporo frajdy. Gra też jest dosyć przystępna i można kontynuować zabawę pomimo wpadek. Nie wykręcimy wtedy kosmicznego wyniku, bo nasze punkty przepadną, ale możemy spokojnie grać dalej.
Cotton Fantasy oferuje nam całkiem sporo rzeczy do roboty. Mamy 6 postaci, którymi gra się trochę inaczej. Zmiany potrafią być całkiem spore, bo np. Dochodzi do zmiany z systemu żyć na wyścig z czasem. Wtedy mamy określoną ilość czasu na przejście całej gry, skuchy zmniejszają nasz timer, a specjalne kryształy wydłużają czas o kilka sekund. Inne postacie oferują różne rodzaje ataków i inne bajery. Dzięki temu wszystkiemu rozgrywka staje się różnorodna.
Do tego jeszcze 16 plansz, które odblokowujemy wraz z postępami. Część to klasyczny widok z boku podczas gdy inne to ukłon w stronę Panorama Cotton i wariacja na temat kultowego Space Harrier, czyli shoot emu up na szynach z widokiem zza pleców bohatera. Mamy więc
Jeśli chodzi o oprawę graficzną, to Cotton Fantasy jest bardzo kolorowe i przyjemne dla oka. Gra zachowała tradycyjną stylistykę, ale wszystko jest odpowiedni podkręcone i odpicowane. Moim zdaniem była to dobra decyzja, bo osoby, które grały w poprzednie części, łatwo odnajdą się w wyglądzie nowego tytułu. Jednocześnie Cotton Fantasy nie odstrasza starą grafikę, przez co chyba łatwiej przekonać się do produkcji jeśli jest się nowicjuszem.
Nigdy nie byłem i nie będę specjalnym wymiataczem jeśli chodzi o wszelkiej maści shoot em up i inne bullet hell shootery. Brak mi umiejętności i samozaparcia do tego typu gier. Mimo to bawiłem się przy Cotton Fantasy naprawdę dobrze i grę przeszedłem kilka razy, grając różnymi postaciami. To naprawdę przyjemny i rozbudowany tytuł, który gwarantuje tonę frajdy w wariancie arcade przypominającym dawne czasy salonów gier.
Jako stosunkowo nowy fan Cotton muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem Cotton Fantasy. Gra oferuje sporo rodzajów zabawy, trzyma klimat i sprawdza się zarówno jako wyzwanie dla sprawniejszych graczy jak i fajna przygoda dla nowicjuszy. To naprawdę solidna i przyjemna dawka Cute Em Up, która warto sprawdzić. Zwłaszcza jeśli korci nas do tego typu produkcji i mamy ochotę uciekać przed milionami pocisków. Ja trzymam kciuki za twórców i tę serię, bo jak na razie Cotton ma się świetnie.
Raz, dwa, trzy
- nowa odsłona colorowego shoot em up,
-6 postaci i 16 poziomów,
- frajda.