Sofie: The Echoes czyli budżetowe straszenie - Danteveli - 3 lutego 2025

Sofie: The Echoes, czyli budżetowe straszenie

W branży gier wideo termin "crap" odnosi się do produkcji niskiej jakości, często charakteryzujących się słabą mechaniką, licznymi błędami technicznymi oraz brakiem dopracowania. Takie gry często trafiają na rynek bez odpowiednich testów, a ich twórcy liczą na szybki zysk, nie dbając o satysfakcję graczy. Niestety, w dobie łatwego dostępu do platform dystrybucji cyfrowej, takich jak Steam, coraz częściej spotykamy się z tytułami, które nie spełniają podstawowych standardów jakości. Daje to ciekawe efekty i tytuły tak zł, ze aż dobre. Czy należy do nich Sofie: The Echoes?

Sofie: The Echoes to gra akcji z perspektywy trzeciej osoby, stworzona przez studio Working Game Studio Ltd. Wcielamy się w postać Sofie, zdeterminowanej matki i profesor uniwersytetu, która wyrusza na niebezpieczną misję, by odnaleźć swojego zaginionego męża i syna. Gra obiecuje głęboką fabułę, angażującą rozgrywkę oraz mroczny, tajemniczy świat pełen zagadek i niebezpieczeństw.

Historia przedstawiona w grze skupia się na osobistej tragedii Sofie, która traci swoją rodzinę w wyniku tajemniczych okoliczności. Podczas poszukiwań odkrywa mroczne sekrety związane z eksperymentami wojskowymi oraz nadprzyrodzonymi zjawiskami. Świat gry balansuje między rzeczywistością a surrealistycznymi wizjami, co dodaje głębi i tajemniczości.

Niestety, mimo obiecującego zarysu fabuły, narracja często jest chaotyczna i niekonsekwentna. Dialogi są płytkie, a postacie drugoplanowe nie wnoszą wiele do opowieści. Wielu graczy może poczuć się zagubionych w gąszczu niejasnych wątków i niedopowiedzianych historii.

Rozgrywka w Sofie: The Echoes łączy elementy walki, eksploracji i rozwiązywania zagadek. Gracz ma do dyspozycji różnorodne bronie oraz umiejętności, które pomagają w starciach z przeciwnikami oraz w pokonywaniu przeszkód.

Niestety, mechanika walki pozostawia wiele do życzenia. Sztuczna inteligencja przeciwników jest na niskim poziomie – często zachowują się oni w sposób przewidywalny i nie stanowią realnego wyzwania. System celowania jest niedokładny, co prowadzi do frustracji podczas starć. Dodatkowo, gra cierpi na liczne błędy techniczne, takie jak przenikanie postaci przez obiekty czy problemy z detekcją kolizji.

Pod względem wizualnym gra prezentuje się przeciętnie. Modele postaci i otoczenia są mało szczegółowe, a tekstury niskiej jakości. Animacje są sztywne i nienaturalne, co odbiera grze realizmu. Efekty świetlne i cieniowanie są podstawowe i nie dodają atmosfery mrocznego świata, który gra stara się przedstawić.

Ścieżka dźwiękowa jest monotonna i nie zapada w pamięć. Efekty dźwiękowe, takie jak odgłosy kroków czy dźwięki otoczenia, są powtarzalne i nie wnoszą wiele do immersji. Dubbing postaci jest przeciętny, a emocje w głosach aktorów często nie oddają sytuacji przedstawionych na ekranie.

Jednym z największych mankamentów Sofie: The Echoes są liczne problemy techniczne. Gra często doświadcza spadków płynności, nawet na mocniejszych konfiguracjach sprzętowych. Czas ładowania między poziomami jest długi, co wybija z rytmu rozgrywki. Wielu graczy zgłaszało również przypadki nagłego wyłączania się gry czy problemów z zapisami stanu gry.

Optymalizacja pozostawia wiele do życzenia. Gra nie wykorzystuje w pełni możliwości nowoczesnych kart graficznych, a mimo to potrafi obciążać system, co prowadzi do przegrzewania się komponentów i spadków wydajności.


Sofie: The Echoes to produkcja, która miała potencjał, ale niestety zawodzi na wielu płaszczyznach. Fabuła, choć na pierwszy rzut oka interesująca, jest niespójna i nie angażuje tak, jakby można było oczekiwać. Mechanika walki i zagadki logiczne są frustrujące przez liczne błędy, a przeciętna oprawa audiowizualna dodatkowo pogłębia negatywne wrażenia.

Dodatkowo, liczne problemy techniczne i brak odpowiedniej optymalizacji sprawiają, że gra może być trudna do ukończenia nawet dla najbardziej wytrwałych graczy. Choć Sofie: The Echoes ma pewne ciekawe elementy, to finalnie wpisuje się w kategorię tzw. "crapów", czyli gier, które nie spełniają podstawowych standardów jakości. Jeśli jesteś fanem gier akcji i horroru, warto poszukać lepszych alternatyw.

Danteveli
3 lutego 2025 - 18:44