Przyszłość planszówek według Microsoftu - - 5 sierpnia 2010

Przyszłość planszówek według Microsoftu

 

 

Microsoft Surface to technologia, którą najczęściej ludzie traktują jedynie jako dziwną ciekawostkę. Idea olbrzymich stołów będących w rzeczywistości wielkimi interaktywnymi ekranami dotykowymi brzmi zachęcająco, ale cena idąca w tysiące (a czasem nawet dziesiątki tysięcy) dolarów skutecznie uniemożliwia większość zwykłych zjadaczy chleba dostęp do takich urządzeń. Co pewien czas ukazują się jednak filmiki demonstrujące możliwości tej technologii, które sprawiają, że z rozmarzeniem myślimy o przyszłości, w której Microsoftowi uda się wprowadzić Surface do powszechnego obiegu, wyposażając go jednocześnie w możliwą do przełknięcia cenę. Najnowszym takim właśnie filmikiem jest pokaz wersji adaptacji planszówki Settlers of Catan.

Stworzeni przez Klausa Teubera Osadnicy z Catanu to prawdziwa klasyka stołowego grania, która od premiery w 1995 stała się pozycją murowaną w szafie każdego miłośnika tego typu zabawy. Oczywiście, popularność papierowego oryginału dała życie komputerowym i konsolowym adaptacją. Przetłumaczenia zasad oryginału na język gier video podejmowało się wielu. Począwszy od obecnego giganta rynku casual, czyli Big Fish Games, aż po Big Huge Games (studio odpowiedzialne m.in. wspaniałe Rise of Nations). Mimo to, żadna adaptacja nie potrafiła oddać uroku pierwowzoru. A przynajmniej tak myślałem do czasu as obejrzałem poniższy filmik:

Zamiast próbować na siłę wtłaczać Osadników z Catanu w ramy gry video, zespół Vectormform Games Studios wykorzystał możliwości Microsoft Surface do zastąpienia papierowych elementów rozgrywki. Rezultatem jest wspaniałe wyglądająca i pięknie działająca adaptacja, która w sposób płynny łączy elementy wirtualne i rzeczywiste, tworząc łącznie coś, co w niczym nie ustępuje oryginalnej grze. Wyobraźcie sobie, jaki potencjał ma ta technologia. Zamiast targać ze sobą olbrzymie pudełka, jeden stół wyposażony w Surface mógłby stać się w praktyce wrotami do wszystkich planszówek, o jakich moglibyśmy tylko zamarzyć.


Oczywiście wpierw cena tej technologii musi zostać obniżona do ludzkich poziomów. Microsoft pracuje nad mobilną wersją tego systemu i po tym, co pokazano mam olbrzymią nadzieję, że twórcom Windowsa ta sztuka się powiedzie.

5 sierpnia 2010 - 10:21