Fantasy Wars mogło być zadawalająco ... - Soulcatcher - 8 sierpnia 2010

Fantasy Wars mogło być zadawalająco ...

Soulcatcher ocenia: Fantasy Wars
49

Stosunkowo prosta lecz nie pozbawiona uroku turowa gra fantasy. Mamy trzy kampanie, grę solo, multiplayera po sieci lokalnej lub na jednym komputerze.

Widać że mimo skromnego budżetu twórcy starali się zrobić grę dopracowaną i staranną. Mamy sporo jednostek do wyboru, dodatkowe umiejętności, ciekawe mapy do rozgrywania bitw i różnorodnych bohaterów. Fabuła jest raczej umowna. Tak naprawdę to rozgrywka polega na wygraniu bitwy na zamkniętej mapie, z ograniczonym zestawem jednostek.

Wszystko było by nieźle gdyby nie drobny mankament który dla mnie umieszcza tą grę w kategorii "nie grywalnych", a mianowicie jeżeli wybieram grę strategiczną turową to spodziewam się wyeliminowania z niej efektu czasu. Ta gra jest co prawda w 100% turowa lecz liczba tur jest ograniczona (?!?!). Zamiast powoli rozgrywać sobie ustawienia taktyczne, moje jednostki muszą lecieć na złamanie karku na drugi koniec mapy gdyż w wypadku prób rozgrywania jakiejś taktyki lub prób ustawienia formacji , leczenia, oskrzydlania, taktycznego wycofywania się i pułapek po prostu nie zdążę osiągnąć wymaganych celów w określonym czasie.

Nie mam zamiaru spierać się w tej kwestii z zamierzeniami twórców, ani dyskutować na temat realizmu rozgrywki w kontekście upływającego czasu, po prostu nie będę w ta grę grał choć ogólnie prezentuje się dosyć ciekawie.

Mogło być zadawalająco, niezbyt rozdmuchana gra dla miłośników strategii turowej, ale nie jest. Jak komuś nie przeszkadza ograniczona liczba tur, może warto spróbować, ostatnio naprawdę jest mało ciekawych pozycji turowych.

Soulcatcher
8 sierpnia 2010 - 03:05