Shaun Tan - Przybysz - kwiść - 8 sierpnia 2010

Shaun Tan - Przybysz

Z „Przybyszem” spotkałem się już rok temu w Empiku i od razu zwrócił moją uwagę. Trudno było nie zauważyć jego dużej, pięknie wykonanej okładki. Przejrzałem pośpiesznie kilka stron i niestety, z powodu braku odpowiedniej ilości kasy, odłożyłem z powrotem na miejsce.Niedawno, zamawiając w internecie kilka innych komiksów, szczęśliwie przypomniałem sobie o dziele Shaun Tana. Przejrzałem popularne księgarnie internetowe i pośpiesznie zamówiłem 1 sztukę z będącego już na wyczerpaniu nakładu. Cena niestety nie była zbyt zachęcająca. Prawie 80 zł to spora suma, ale nie żałuje ani jednej wydanej złotówki.

Tematem powieści australijskiego rysownika jest zjawisko imigracji. Opowiada w niej historię mężczyzny, który opuszcza własny kraj i po długiej podróży statkiem dociera wreszcie do cudownej krainy, pełnej baśniowych stworzeń oraz niesamowitych budowli. Z początku zagubiony, powoli poznaje zwyczaje jej mieszkańców, uczy się ich języka i zaczyna żyć tak ja oni. Spotyka również innych podobnych do siebie uciekinierów. Jedni uciekli przed wojną, drudzy przed niewolniczą pracą, ale wszystkich łączy jedno – opuścili swój dom w poszukiwaniu lepszego życia. Shaun Tan przy pomocy wspaniałych rysunków, nie używając żadnych słów, w niezwykły sposób ukazuje cienie i blaski życia imigranta. Widziany jego oczami przybysz jest zupełnie inny od stereotypowego obrazu uchodźcy. Nie przybył do nowego kraju po to żeby kraść pracę, żyć na zasiłku czy porywać samoloty. Oferuje nam swoją pracę, oczekując w zamian jedynie normalnego traktowania i drobnej pomocy w odnalezieniu poczty, banku lub sklepu.

"Przybysz" to album wybitny pod każdym względem. Stworzony przez Tana obrazy są niesamowite i fascynujące, a opowiedziana przy ich pomocy historia na długo pozostaje w pamięci. Choć czasy się zmieniają, problemy związane imigracją nadal pozostają aktualne. W całej Europie coraz większego poparcie zdobywają populiści, którzy walcząc o głosy wyborców obiecują wyrzucenie z kraju "obcych". Może dzięki takim dziełom jak "Przybysz", ludzie zrozumieją, że tworzenie gett, ograniczanie praw imigrantów i wyrzucanie ich z kraju nie rozwiąże problemu. Jeżeli traktujemy obcych jak robaki, nie dziwmy się później, że zaczynają nas kąsać.

Zainteresowanych "Przybyszem" zapraszam do sklepu internetowego wydawnictwa Kultura Gniewu oraz do mojej galerii, gdzie znajdziecie przykładowe plansze z tego wspaniałego albumu. Nakład jest już na wyczerpaniu, więc lepiej pośpieszyć się z zamawianiem.

 

kwiść
8 sierpnia 2010 - 12:23