Zaczynam nowy cykl materiałów, w których będę wspominał tytuły, które poznałem lub widziałem, ale nigdy nie miałem okazji poświęcić im wystarczająco wiele czasu. Krótko mówiąc oddam hołd zaginionym w akcji, którzy przegrali z konkurencją, okolicznościami lub czasem. Na pierwszy ogień idzie Kurushi, znane też jako Intelligent Cube. Niby prosta gra logiczna, którą charakteryzowała oszczędna, acz niezwykle sugestywna oprawa audiowizualna.