Miało być codziennie, a wyszło... jak zawsze. Już jednak wróciłem i dzisiaj serwuję Wam małą próbkę moich prób zmagań turniejowych. Zagrałem przeciwko Zergowi, niejakiemu RAGEexs. Pierwszą rundę przegrałem sromotnie, natomiast kolejną prezentuję Wam poniżej.
Jeżeli podoba Ci się mój materiał to będę moje ego będzie Ci wdzięczne, jeżeli polubisz mój profil na Facebooku, albo na Twitterze. Wrzucam tam sporo rzeczy, które nie pojawiają się na Gameplay'u, albo pojawiają się ze sporym opóźnieniem. Jeżeli macie ochotę na coś innego, to obczajcie też mojego prywatnego bloga (treści przeznaczone raczej dla osób dorosłych).
Drugi odcinek na następny dzień? To możliwe! Wspinam się coraz wyżej w ladderze, obecnie jestem na szczęśliwym 13 miejscu. Gram sporo, bo jak już wspominałem wczoraj biorę udział w niewielkim turnieju, a chcę dobrze wypaść :) Dzisiaj odpieram 4-gate w PvP przy pomocy trzech własnych gate'ów i jednego stargate'a.
Jeżeli podoba Ci się mój materiał to będę moje ego będzie Ci wdzięczne, jeżeli polubisz mój profil na Facebooku, albo na Twitterze. Wrzucam tam sporo rzeczy, które nie pojawiają się na Gameplay'u, albo pojawiają się ze sporym opóźnieniem. Jeżeli macie ochotę na coś innego, to obczajcie też mojego prywatnego bloga (treści przeznaczone raczej dla osób dorosłych).
Wybaczcie moją wyjątkowo długą nieobecność. Najpierw na drodze stanęła mi sesja, a później problemy z komputerem. W ramach zadośćuczynienia rozpoczynam nową serię w której nie tylko staram się utrzymać w lidze diamentowej, ale także... chwila niepewności... dotrzeć do ligi mistrzowskiej. Czy mi się uda? Na drodze stoi nie tylko brak czasu, ale także mój wiek (21 wiosen na karku - profesjonalnego poziomu już raczej nie osiągnę). Najlepszy czas na naukę gry już się dla mnie skończył. Nie oznacza to jednak, że nie będę próbował.
Dzisiaj prezentuję Wam dwie gry w moim wykonaniu. W pierwszej miotam się jak szalony, próbując wybrnąć z najgorszego cheesa, jakiego kiedykolwiek próbowałem przeprowadzić. Druga bitwa to z kolei dziwaczne PvP, rozpoczynające się od próby photoncannonowania mnie. Zapraszam do oglądania!
Intel Extreme Masters to najbardziej prestiżowa liga Electronic Sports League - największej organizacji e-sportowej w Europie i jednej z najważniejszych na świecie. Od jutra do soboty w niemieckim Hanowerze, podczas targów elektroniki użytkowej CeBIT, będą obywały się finały szóstego sezonu.
Czego możemy się spodziewać po najbliższych dniach? Wielkich emocji, wielkich pieniędzy, a jeżeli szczęście dopisze, to także wielkich powodów do narodowej dumy - w dwóch spośród trzech kategorii biorą udział Polacy. Jesteście zainteresowani? W reszcie wpisu znajdziecie wszystko co jest Wam potrzebne do oglądania IEM VI i kibicowania naszym zawodnikom.
Intel Extreme Masters - bez wątpienia najbardziej prestiżowa liga e-sportowa poza Koreą Południową doczekała się swojego ostatniego przystanku przed wielkimi finałami, które odbędą się w marcu podczas niemieckich targów CeBit. Obecnie w Sao Paulo ściera się szesnastu wspaniałych zawodników Starcrafta II. Chociaż zabrakło największych sław, to jeżeli lubicie e-sport, zdecydowanie powinniście się zainteresować tym wydarzeniem.
Jako miłośnika e-sportu opis filmu "Jesteś tam?" na Filmwebie bez problemu przyciągnął moją uwagę - "Młody Holender, zawodowy gracz, jeździ po świecie i gra w turniejach gier komputerowych. Kiedy w Tajpej poznaje młodą dziewczynę zbliżenie się do niej w realu okazuje się niezwykle trudne. Zostaje w Second Life.".
"Seems legit" - pomyślałem.
Dla kibiców e-sportowych z Warszawy i okolic mam świetną, choć nieco spóźnioną nowinę. Już dziś, o godzinie 17:00 w SportsBarze Łazienkowska 3 odbędzie się finał drabinki lower-bracket, a także wielki finał drugiej tury kwalifikacji do polskich finałów World Cyber Games.
Macie wolne popołudnie i lubicie e-sport? Jeżeli tak, to już tego popołudnia nie macie. Za parę minut, dokładnie o godzinie 16:00 rozpoczynają się rozgrywki Major League Gaming (największej amerykańskiej ligi e-sportowej) w mieście Raleigh, w Północnej Karolinie. Lista platform, an których rozgrywane są zawody jest długa - na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.
Od mniej więcej dwóch godzin trwa na Gamescomie turniej oficjalnego sequela Doty (stream dostępny jest tu), którego główną nagrodą jest milion dolarów. Co prawda e-sportami interesuję się od około roku, ale na razie jest to najgorzej przeprowadzona impreza tego typu, z jaką się spotkałem.
Miesiąc temu informowałem Was o imprezie European Battle.net Invitational, która w tym roku odbywa się w Warszawie. Dobrych turniejów nigdy dość, a ten ma miejsce w naszej stolicy, a dokładniej - w Multikinie w Złotych Tarasach. Dla tych, którzy nie chcą/nie mogą wybrać się osobiście, przygotowano stream na żywo - wystarczy klik w link. O samym turnieju więcej na oficjalnej stronie. Impreza trwa do jutra wieczór.