Guns, Gore & Cannoli 2 (PS4) - eks-gangster bohaterem wojennym
The Solus Project (PS4) - w poszukiwaniu drugiej Ziemi...
Vostok Inc. (PS4) - kosmiczny kapitalizm rządzi!
Firewatch: Chłodne lato w Wyoming
Hellblade: Senua's Sacrifice (PS4) - prawdziwy indyk AAA
Observer (PS4) - klatkujący cyberpunk w swojskim wydaniu
W ostatnich latach popularność motywu isekai w popkulturze znacznie wzrosła, zarówno w literaturze, jak i w grach wideo. Sama idea przeniesienia do innego, fantastycznego świata pozwala twórcom na kreowanie nowych, ekscytujących scenariuszy, co znajduje szczególne odzwierciedlenie w japońskich grach. I Got Isekai'd Into a Shmup to świeża propozycja studia TOMAGameStudio, która łączy motyw isekai z gatunkiem shoot 'em up (shmup), oferując nietuzinkowe podejście do klasycznej formuły strzelanek. Czy jednak gra ta spełnia oczekiwania zarówno fanów gatunku, jak i entuzjastów isekai?
Chodzone bijatyki, zwane także beat ‘em up, to gatunek gier, który zdobył ogromną popularność w latach 80. i 90. XX wieku. Klasyki takie jak Double Dragon , Final Fight czy Streets of Rage wprowadziły graczy w dynamiczne starcia na ulicach miast, oferując intensywną akcję i widowiskowe kombosy. Wśród tych tytułów wykształciły się także elementy, które do dziś definiują mechaniki w grach walki – złożone ruchy, zróżnicowane postacie oraz specyficzne kombinacje ataków. Rozwój tego gatunku dał początek bardziej technicznym bijatykom arenowym, takim jak Street Fighter czy The King of Fighters , które z kolei stały się inspiracją dla współczesnych gier, takich jak Pocket Bravery .
Metroidvanie to jeden z moich ulubionych rodzajów gier. W formule, która powstała z połączenia pomysłów z cyklu Metroid i nowszych odsłon serii Castlevania jest coś magicznego. Sporo fajnych gier niezależnych z sukcesem wykorzystuje te klimatyczne rozwiązania. Ostatnio miałem okazję grać w indie metroidvanię zatytułowaną Starlair. Czy to fajny tytuł?
Gry strategiczne od zawsze przyciągały graczy swoją głębią, możliwościami taktycznymi oraz bogatymi światami, które pozwalają na rozwinięcie umiejętności zarządzania, planowania i podejmowania kluczowych decyzji. Myths and Legends , wydana przez niezależne studio i dostępna na platformie Steam, to jedna z najnowszych produkcji w tym gatunku, która przenosi graczy w fascynujący świat starożytnej Grecji.
W świecie gier wideo, gdzie konkurencja stale się zaostrza, coraz trudniej jest stworzyć produkt wyróżniający się na tle licznych propozycji. Jednak Mechanophagia od Apamate Studio, wydana 28 sierpnia 2024 roku na platformie Steam, z powodzeniem przyciąga uwagę swoją unikalną estetyką, wciągającą rozgrywką i niezwykle klimatycznym światem. Czy warto dać szansę temu wymagającemu tytułowi z gatunku bullet hell i roguelite?
Na rynku gier symulacyjnych coraz trudniej znaleźć produkcję, która potrafi przykuć uwagę czymś więcej niż jedynie mechaniką zarządzania. W zalewie tytułów skupiających się na budowaniu, dekorowaniu i rozwijaniu różnych przedsięwzięć, My Hotel oferuje powiew świeżości, łącząc te elementy z bogatą fabułą i unikalnym klimatem lat 50. XX wieku. Gra opracowana przez studio BrainSwapper i wydana przez CreativeForge Games oraz PlayWay S.A., zachwyca nie tylko wizualnym odwzorowaniem tamtej epoki, ale również wciągającą narracją oraz mechanikami, które czyną rozgrywkę emocjonującą i angażującą. Czy My Hotel zasługuje na miejsce wśród najlepszych gier symulacyjnych?
Iron Rebellion to tytuł, który obiecuje spełnić marzenia fanów gier VR oraz miłośników mechów. Gra, stworzona przez niezależne studio Black Beach Studio, jest wciąż w fazie wczesnego dostępu na platformie Steam, ale już teraz przyciąga uwagę swoją realistyczną mechaniką i emocjonującymi walkami mechów w trybie wieloosobowym. Iron Rebellion stawia na wrażenia, jakie może zapewnić tylko rzeczywistość wirtualna, oferując szczegółowo odwzorowane kokpity mechów i intensywną rozgrywkę.Czy Iron Rebellion to produkcja, która zrewolucjonizuje gatunek symulatorów mecha?
Pewnie przemawia przeze mnie nostalgia i nie wiem co mówię, ale epoka pierwszego PlayStation to czasy absolutnego majstersztyku jeśli chodzi o oprawę graficzną. Później produkcje przechodzą coraz bardziej w stronę foto realizmu i gry zaczynają tracić swoja magię. To co widzimy na ekranie już nie pobudza tak wyobraźni i nie kreujemy wszystkiego w głowie tylko mamy to podane na tacy. Wiem, ze w jakimś stopniu jest to bluźnierstwo, ale coraz bardziej zdaję sobie sprawę z tego, że estetyka PSX miała cudowny klimat i super nadawała się do mrocznych i tajemniczych produkcji. Dlatego indyk Tyrant’s Realm bardzo szybko przyciągnął moją uwagę. Roguelite, Dark Soul i oprawa w klimatach PSX brzmi jak coś dla mnie!
Gry osadzone w futurystycznych sceneriach z tematyką zdominowaną przez sztuczną inteligencję i technologiczne dystopie mają w sobie coś intrygującego. Twórcy starają się odpowiedzieć na pytania dotyczące przyszłości ludzkości, etyki technologicznej i potencjalnych zagrożeń związanych z postępem. The Redundant – dynamiczna gra akcji z widokiem z góry – przenosi gracza do zaawansowanego technologicznie świata, gdzie wirus zagrażający maszynom i ludziom prowadzi do chaosu. W tej mieszance skradanki, intensywnych starć oraz eksploracji gracze muszą stawić czoła nie tylko wrogim przeciwnikom, ale również zagadkom moralnym dotyczącym sztucznej inteligencji.
Na rynku gier RPG i roguelike nie brakuje tytułów, które próbują zaoferować coś świeżego, łącząc klasyczne elementy gatunku z nowoczesnym podejściem do opowiadania historii i budowy świata. The Rangers in the South, wydane przez DPA Studios, wpisuje się w ten trend, czerpiąc inspiracje z gier takich jak Chrono Trigger i Rogue Legacy. Gra, utrzymana w stylistyce pixel artu, przenosi gracza do tajemniczego, proceduralnie generowanego świata pełnego niebezpieczeństw, przygód i strategicznych decyzji. Ale czy jest w stanie wyróżnić się w morzu podobnych produkcji?