Półmetek maratonu konferencji, jakim niewątpliwie są coroczne targi E3, już za nami. Działo się niewiele, ale chyba nikt nie spodziewał się jakiejś bomby – Electronic Arts czy też Bethesda znane są raczej z pragmatycznego podejścia do prezentowanych treści. Chociaż ciągle w pamięci mam Fallouta 4 zapowiedzianego podczas zeszłorocznej imprezy w Los Angeles. Niemniej jednak dwa zaskoczenia udało się Bethesdzie wykonać całkiem sprawnie.
Skąd pomysł na artykuł? Coraz rzadziej sięgamy do przeszłości. Stare gry stają się czymś co uważane jest za produkt dla odbiorców ze słabym sprzętem lub hipsterów świata elektronicznej rozrywki. Jednak w mojej opinii należy sięgać do takich tytułów, aby wiedzieć jakie korzenie mają nasze ulubione tytuły. Dzisaj przybliżę wam postać Johna Romero, ojca nowoczesnych gier komputerowych. Przykładu jak można ze szczytu spaść w odmęty zapomnienia.
W zamglone z perspektywy czasu dnie, w które młody Adrian prawdopodobnie powinien poszukiwać coraz to bardziej fikuśnych sposobów dokształcania się, działy się rzeczy wprost przeznaczone do jutrzejszego wydania „Faktów”. Oto na komputerowych pożywkach, jak "Quake", "Duke Nukem" czy "Doom", rodził się przyszły psychopata, który to już na pewno po przekroczeniu progu dorosłości będzie miał kartotekę szeroką jak czoło Alizee. Ten zwyrol spowiada się teraz przed Wami, korzystając bynajmniej nie ze zwolnienia warunkowego, lecz wyjątkowo sentymentalnego nastroju, który przynosi mu na myśl jedną serię, za którą bardzo, ale to bardzo tęskni. Za Quakiem.
Wczoraj minęła dwudziesta rocznica narodzin studia id Software, jednej z najbardziej uznanych firm zajmujących się tworzeniem oprogramowania rozrywkowego. To właśnie temu amerykańskiemu producentowi zawdzięczamy powstanie najpopularniejszego dziś gatunku gier komputerowych, czyli pierwszoosobowych strzelanin, a także takich hitów jak Wolfenstein 3D, Doom czy Quake.
Dzisiaj rynek Xbox LIVE wzbogacił się o trzy nowe tytuły. Pierwszym z nich jest The Path of Go, czyli adaptacja gry planszowej. Druga produkcja to przeróbka klasycznych przygód mutantów z grupy X-Men. Trzecia propozycja spodoba się natomiast miłośnikom dynamicznych strzelanek – taki właśnie jest Quake Arena Arcade, remake kultowej gry id Software.