Półmetek maratonu konferencji, jakim niewątpliwie są coroczne targi E3, już za nami. Działo się niewiele, ale chyba nikt nie spodziewał się jakiejś bomby – Electronic Arts czy też Bethesda znane są raczej z pragmatycznego podejścia do prezentowanych treści. Chociaż ciągle w pamięci mam Fallouta 4 zapowiedzianego podczas zeszłorocznej imprezy w Los Angeles. Niemniej jednak dwa zaskoczenia udało się Bethesdzie wykonać całkiem sprawnie.
O EA Play szerzej wypowiedział się Czarny Wilk, toteż do jego relacji odsyłam. Z drobnym wyjątkiem – multi w Battlefieldzie 1 prezentuje się obłędnie!
Wracając do tematu. Na początku trafiła się niemała perełka, bo Bethesda uderzyła z nową częścią Quake’a o podtytule Champions. Na fali odświeżonego DOOM-a postanowiono na wskrzeszenie jeszcze jednej klasyki. Trudno teraz wyrokować, czy kolejny Quake poradzi sobie tak dobrze, jak zrobił to wspomniany DOOM, wszak nie poznaliśmy żadnych szczegółów – czy to na temat rozgrywki, czy oprawy wizualnej. Uraczono nas jedynie krótkim „cinematikiem” i zapewnieniem, że wrześniowa impreza Quakecon będzie owocniejsza w szczegóły.
Powrócił też temat Fallouta 4 – zapowiedziano dalszy rozwój gry poprzez wydanie kolejnych rozszerzeń. Formuła wydaje się podobna jak tak, która towarzyszyła premierowym dodatkom – dwa mniejsze oraz jeden fabularny. Odpowiednio: Contraptions, Vault-Tec oraz Book Yout Wasteland Vacation. Zostając jeszcze w temacie Fallouta, to zapowiedziano również wydanie mobilnej odsłony Shelter na komputerach osobistych.
Następnie potwierdzono plotki krążące w sieci od jakiegoś czasu – remaster Skyrima. O ile ruch wydaje się dość sensowny w przypadku konsol – Xboksa One oraz PlayStation 4 – o tyle jest dla mnie totalnie niezrozumiały w przypadku PC-tów. Moderzy zrobili swoje i robią dalej, nadal publikując wyśmienite modyfikacje. Bethesda niejako ukradła im trochę pracy. Na szczęście Special Edition, jak nazywa się odświeżona „piątka”, będzie dostępne za darmo dla posiadaczy podstawki ze wszystkimi dodatkami/Legendary Edition.
Pod koniec konferencji uderzyła we mnie druga ze wspomnianych zaskoczeń – Prey od Arkane Studios! Wygląda na to, że autorzy Dishonored – z którego pokazano solidną porcję gameplayu! – zerwali z poprzedniczką oraz dorobkiem kreowanej w nieskończoność „dwójki” i – pozbywając się zarówno podtytułu jak i numerka – postawili na reboot. O ile o takim można mówić w kontekście wydania jednej części (niepełnej) serii. Krótki trailer towarszyszący zapowiedzi wydawał się bardzo atrakcyjny i w nieco odmiennym klimacie, więc liczę na coś więcej niż tylko pozycję do odhaczenia w kalendarzu wydawniczym.
Bethesda poświęciła też całkiem sporo miejsca na The Elder Scrolls Online – głównie w związku z debiutem Mrocznego Bractwa (najnowszego rozszerzenia) na konsolach oraz dość przełomową aktualizacją podstawki, wprowadzającą ograniczenia leveli w związku z eksploracją wybranych obszarów, które do tej pory były dostępne dla np. wysokopoziomowych bohaterów.
Bethesda – solidnie, bez bomby, z gameplayami. Tak jak lubię!
A przeciek dotyczący Wolfenstein: The New Order 2/dodatku do The New Order – mocny! Liczę na niedługą zapowiedź.