10 z Głowy najlepszych książek o Diablo wydanych w Polsce.
10 z Głowy #08... postaci ze StarCrafta, które mogłyby się znaleźć w Heroes of the Storm.
10 z Głowy #07... Najbardziej rozpoznawalnych utworów muzycznych z konsoli NES/Pegasus/Famicon.
10 z Głowy #06… 8-bitowych remaków, które powinny ukazać się w HD
10 z głowy #05... Gier na które czekam w 2015.
10 z głowy #04... Strasznych Gier na Helloween
Zacznę od tego, że pierwszą książkę z uniwersum Diablo skończyłem czytać w maju 2014 r. Była to książka Diablo 3: Nawałnica Światła, która jednocześnie rozpoczęła moje blogowanie na Gameplay. W kwietniu 2017 r. skończyłem czytać Diablo 3: Zakon i przez blisko trzy lata przeczytałem wszystkie książki o świecie Sanktuarium wydane w Polsce. Z tego powodu postanowiłem zrobić małe podsumowanie i stworzyć top 10 książek, czyli w moim wykonaniu 10 z Głowy książek Diablo wydanych w Polsce. Jest to moja osobista dziesiątka niepodparta żadnymi badaniami, statystykami, czy ulicznymi ankietami. To czysta fikcja uczuciowa z mojej głowy. Zapraszam.
Heroes of The Storm stał się alternatywą dla graczy, którzy wyrośli z LOLa, a Dota 2 po prostu im się znudziła. Zupełnie inne podejście do rozgrywki Moby ma firma Blizzard, poprzez wyeliminowanie broni i sklepów, a skupieniu się bardziej na umiejętnościach danej jednostki. Takie posunięcie było według mnie strzałem w dziesiątkę. Na rynku jest masa mobowych kopii i słabo im idzie. Lepiej było stworzyć coś odmiennego. Innym plusem było wrzucenie do jednego worka wszystkich postaci z flagowych gier firmy. W tym wypadku bohaterów takich gier jak Diablo, WarCraft, StarCraft czy ostatnio Overwatch. Grze brakuje jeszcze masy postaci, by dogonić wielkich potentatów (LoL, Dota), ale twórcy nie próżnują. Na razie Heroes of the Storm posiada 62 bohaterów, ale to ciągle się zmienia. Dlatego w kolejnym odcinku cyklu 10 z Głowy… postanowiłem przedstawić dziesięć postaci z uniwersum StarCrafta, które mogłyby się znaleźć w Mobie Blizzarda. Zapraszam.
Nie wiem jak wy, ale ja mam czasami tak, że jak usłyszę gdzieś melodię, kawałek, - w radiu, telewizji, jako dzwonek czyjegoś telefonu - który podświadomie znam, ale nie jestem wstanie sobie przypomnieć, co to, i im bardziej się staram przypomnieć, tym ciężej mi to idzie. Podobnie mam, gdy oglądam recenzję lub filmik na youtubie i w tle słyszę znajomy fragment z gry, który za chiny ludowe nie mogę dopasować do konkretnego obrazu. Ale nie mówmy więcej o mnie i mojej pogłębiającej się starczej demencji. Kolejny odcinek 10 z Głowy… przed wami i pozostajemy w świecie retro, a dokładnie w uniwersum starych gier, stworzonych w niezapomnianej grafice 8-bitów. Tym razem mam do przedstawienia dziesięć utworów, które w dzieciństwie tak wryły mi się w psyche, że pomimo problemów z pamięcią, nie zapomnę ich - chyba - nigdy. Zapraszam na 10 z Głowy... Najbardziej rozpoznawalnych utworów muzycznych z konsoli NES/Pegasus/Famicon.
Wiele gier ze złotej ery 8 bitów, zostało już odświeżonych. Dużo z nich pojawiało się pokazując, że proste gry arcade oraz najstarsze platformówki, nadal mogą bawić. Odświeżenie ich i wypuszczenie w nowej formie, niekiedy wiązało się z ryzykiem. Wszystko przez to, że nowa generacje graczy, wychowała się w sandboxowych światach, gdzie bez trudu mogą swobodnie się poruszać i robić co ich się żywnie podoba. Lecz takie gry, zatraciły nutkę wyzwania, jaką dawały wcześniejsze tytuły. Stały się opowieścią, którą gracz sam może (według swojego uznania) napisać. Jeśli chodzi o stare gry, tutaj liczą się szybkie palce, dobra pamięć i wytrwałość. Wcześniejsza generacja konsol, dała nam masę arcadowych tytułów, które cieszyły starszych graczy. Bez trudu mogliśmy zagrać na PS3 oraz Xboxie 360, w takie gry jak Bionic Commando, Double Dragon Advance, czy w końcu DuckTales: Remastered. Dlatego powstała lista dziesięciu gier, które chętnie zobaczyłbym w nowej wersji. Zapraszam na 10 z Głowy... gier z Nesa/Pegasusa/Famicoma, które wymagają remaku HD.
Rok 2014 był bardzo wyjątkowym czasem dla graczy. Nowa generacja konsol zagrzała miejsca na rynku, a twórcy nieustannie dają nam powody, by kupować ich produkty. Jeszcze nigdy wcześniej, gracze nie posiadali tak wiele możliwości do zagrania w swoje ulubione gry. A promocje cenowe, zachęcały co rusz, do zakupów i ściągania. W roku 2015 dostaniemy wszystkiego jeszcze więcej. Jeśli ktoś pamięta wcześniejsze generacje konsol, to drugi rok jest kluczowy i daje nam wielki przedsmak tego, co czeka nas, gdy programiści wreszcie opanują możliwości nowych konsol i zaczną wyciskać z nich wszystkie soki. Patrząc na zapowiedzi nadchodzących gier, zebrałem dziesięć tytułów, na które czekam w 2015 roku. Czas na kolejny odcinek 10 z Głowy...
Kto nie lubi się bać? W świecie gier widać znów powrót ery strasznych gier. Czyżby survival horror znów przeżywają renesans na konsolach? Przy okazji Halloween, postanowiłem podzielić się z wami dziesięcioma grami, które przeraziły mnie do tej pory. Na starcie dodam, że nie jest na bieżącą z obecnymi tytułami i lista może wydać się trochę podstarzała. Tak więc zapraszam na 10 z głowy... Strasznych Gier na Helloween.
Po ostatnim artykule z cyklu 10 z głowy... gier z Pegasusa, których nie przeszedłem w dzieciństwie, a które mam zamiar jeszcze ukończyć przed śmiercią, napisałem drugą ważną dla mnie listę gier. Pierwsza konsola Sony - PSX - była i jest nadal jedną z najlepszych maszyn do grania w historii. Pomimo tylu lat, nadal powracam do masy tytułów na Szaraka. W nawiązaniu do poprzedniego tekstu, zapraszam wszystkich na kontynuację w postaci 10 z głowy... gier z PSX, których nie przeszedłem w przeszłości, a które mam zamiar jeszcze ukończyć przed śmiercią.
Kto z nas nie pamięta dziecinnych czasów spędzonych przed telewizorem grając w gry wideo. Nie wszyscy mieli tyle szczęścia by posiadać własne konsole i dlatego musieli kombinować. Częste niezapowiedziane wizyty u kuzynostwa oraz dobrego kolegi, były tylko pretekstem by zagrać sobie na Pegasusie. Tak poznałem wiele gier z ery 8-bitów. Po tylu latach postanowił zrobić małe zestawianie, a dokładnie dziesięć gier, w które grałem jako młody chłopak, ale z jakiegoś powodu nie udało mi się ich ukończyć. Tak więc zapraszam na 10 z głowy... gier z Pegasusa, których nie przeszedłem w dzieciństwie, a które mam zamiar jeszcze ukończyć przed śmiercią.
Świat poszedł do przodu i klimat nam się zmienia. Również na półkach w sklepach mamy wielkie zmiany. Zasypuje nas nowa generacja konsol, wraz z masą nowych gier. Ja natomiast postanowiłem zrobić listę 10 tytułów, które (prawdopodobnie) nie pojawią się już na Ps3, Xbox 360 czy nawet Wii U, a w które chętnie bym zagrał. Z przyczyn mi nieznanych, nie zostały stworzone i wydane. Każdy z nas ma w głowie takie tytuły, w które chciałby znów zagrać. Niestety świata jest brutalny i niekiedy to, co chcemy, nijak ma się do tego, co dostajemy. Ciekaw jestem, jakie gry wam zostały w głowach. Pewnie macie swoje własne tytuły, serie, które z różnych powodów zostały zapomniane. Piszcie w komentarzach, a ja zapraszam wam na moje 10 tytułów, które (według mnie) zabrakło na mijającej generacji konsol (PS3, Xbox 360). Zapraszam na 10 z głowy...