Grudniowe czytanie - będzie King, Mróz, Pilipiuk, Thorgal, Spider-man, Kajko i Kokosz
Pamiętacie grę Torment? To początek trylogii Wojny Krwi wprowadzi was w świat Planescape.
Stephen King na starość przerzucił się z horrorów na baśnie. I jest nieźle.
Zastanawialiście się czym jest „Istota Najwyższa” w uniwersum StarCrafta 2? Nie… wasza strata.
Myst: Księga Atrusa to świetna książka przygodowa nie tylko dla graczy pamiętających ubiegłe stulecie.
Myst najlepsza gra na rozgrzanie szarych komórek i przeżycie wielkiej przygody z książkami w tle.
Nigdy nie grałem w prawdziwe Dungeons & Dragons, za to grałem w wiele gier opartych i przeniesionych na ekrany komputerów, ale w tamtych czasach jeszcze tego nie wiedziałem. Zaskoczyło mnie, więc gdy zacząłem zagłębiać się w świat Planescape i odkryłem, że oparty jest na systemie D&D. Cała wiedza o Planescape pochodzi z dzieciństwa i jak większości z nas z gry Torment. Po wielu latach wróciłem do tych światów i odkryłem również, że mamy wydane na polskim rynku kilka książek opartych na tym bardzo dziwnym uniwersum. Nie mogło być więc inaczej, jak pogrzebać trochę w Internecie i na Allegro, by znaleźć odpowiednią lekturę na wieczór. Zapraszam na kolejną Biblioteczkę Gracza #52, w której przedstawiam książkę Zakładnicy Krwi J. Roberta Kinga, która jest początkiem trylogii i teoretycznym wstępem do Tormentu.
Zastanawialiście się czym jest „Istota Najwyższa”? Jak ją definiować i mając tak skromną wiedzę, napisać opowiadanie z uniwersum StarCrafta 2? Pisarz Alex Irvine, ten od książki Skoro Świt i opowiadania Film na zlecenie, którego opis znajduję się na moim blogu, postanowił napisać kolejną opowieść. I wziął sobie za sprawę honoru, umieszczenie wielkiego, krwiożerczego potwora pomiędzy grupką ludzi. Zapraszam na kolejną Biblioteczkę Gracza #51 gdzie przedstawię opowiadania Tajemnica Vygoire i z którego dowiecie się, o jakiego wielkiego potwora mi chodzi, gdyż w grze jest ich kilka.
W końcu udało mi się ukończyć grę, którą od wielu lat staram się przejść, bez pomocy solucji z YouTube. Bez pomocy kolegów (jakbym jakiś miał) i bez podpowiedzi z zakurzonych, leżących na dnie szafy, starych czasopism. I udało mi się, samemu. Później jeszcze lekkie oszukiwanie w środku i przy końcu gry, by zobaczyć wszystkie zakończenia i w końcu przeszedłem jedną z gier mojej młodości na sto procent. Myst, bo o tej grze mowa przeszedłem starym sprawdzonym sposobem, przy użyciu kartki i długopisu i oczywiście swojej wrodzonej inteligencji i zaradności, jak i lekkiej pomysłowości i wiecznemu kombinowaniu. Teraz mój umysł jest przeciążony i gdy piszę to, jestem na skraju wyczerpania intelektualnego. Zapraszam na krótką opowieść o grze Myst, w której zdradzę, dlaczego tak bardzo chciałem przejść właśnie tę grę i dlaczego zajęło mi to tak dużo czasu.
Kiedy powiesz aaa, trzeba powiedzieć bee. Ta prosta zasada sprawdza się również w świecie Warcrafta. Więc po przeczytaniu książki Fale Ciemności w zeszłym roku, powinieneś od razu sięgnąć po kontynuację pt. Przez Mroczny Portal i dowiedzieć się, jak potoczyły się dalsze losy Turaliona, Allerii, Khadgara oraz całego Przymierza. A także podpatrzeć ruchy nieprzyjaciela w ciągle rozwijającej się spółce o nazwie Horda. Zapraszam więc na kolejną Biblioteczkę Gracza #48, gdzie opowiem trochę o tym, co zaszło przed grą Warcraft 3 poprzez książkę Przez Mroczny Portal.
Nie autoryzowana autobiografia Kuby Wojewódzkiego. Wiedziałem, że coś takiego istnieje. Widziałem kilkakrotnie, jak sam autor poleca książkę w swoim programie, czy rozdaje, gdzie popadnie. Ale nigdy wcześniej nie przyszło mi do głowy, by ją przeczytać. Aż do oglądnięcia wywiadu Kuby Wojewódzkiego w programie Hejt Park prowadzonego przez Krzysztofa Stanowskiego. I wtedy coś pękło i postanowiłem sięgnąć po książkę. Na samym wstępie napisze ostrzeżenie, że nie polecam tej książki do czytania. Nie czytajcie jej, a powiem, dlaczego na końcu Innego Regału #33.
Grudzień to miesiąc Mikołaja, Świąt Bożego Narodzenia, prezentów, choinki, śniegu oraz szybkiego i niekontrolowanego znikania pieniędzy z kont bankowych i to bez napadów. To także czas bycia dobrym dla innych oraz dzielenia się, a także przypomnienie sobie, że mamy krewnych, a przy okazji świąt to będzie grzechem się z nimi nie spotkać. Grudzień to też masa smacznego jedzenia, słodkich placków, barszczu z uszkami, czy smażonej ryby. To także nieskończenie długie sprzątanie, gotowanie i przygotowywanie się na przyjście rodziny. Grudzień to także miesiąc nadziei na lepszy nowy rok, który powinniśmy połączyć z narodzinami naszego Pana, ale grudzień to także nieustanna walka z czasem, konsumpcyjna wojna, w której bierzemy czynny udział, pracując lub konsumując. Wiele osób, zamiast sobie porządnie odpocząć w święta, stara się dogonić tradycje. A przecież można inaczej. Zabrać książkę, komiks, nie zawsze rodzinę i wsiąść do samolotu, by za kilka godzin siedzieć sobie w jakimś ciepłym kraju i cieszyć się ulubionym autorem. Wszystkim Wam w tym nowym roku 2022, życzę dużo zdrowia, bo to dziś produkt lekko deficytowy, dużo fajnych i zaskakujących zwrotów akcji w komiksach i książkach, a także byście więcej czytali, niż grali. Zdrówko jeszcze raz i zapraszam na Inny Regał #32, w którym opowiem o kilku pozycjach, jakie udało mi się przeczytać w tym mocno dołującym i jakże krzepiącym Grudniu.
Komu podobał się film Warcraft: Początek? Mnie bardzo i od roku 2016 czekam na kontynuacje. Może nigdy nie doczekam się takiego filmu, a szkoda gdyż po upadku Wichrogrodu i wkroczeniu na ziemie Azeroth orków, akcja jeszcze bardziej się rozkręca. Nabiera rumieńców wraz z podziałem na Horde i Przymierze, a każda nowa rasa, która dołącza do stron, dodaje coś od siebie i tworzy ogólną wybuchową mieszankę. Dobrym przykładem tego, co może nas czekać w drugiej części filmu, jest książka Fale Ciemności Aarona Rosenberga i na tej pozycji skupimy się w Biblioteczce Gracza #47.