W pierwszym w tym tygodniu cosplayu wystąpiła Yaya Han, która przebrała się za Fiorę, czyli jedną z wojowniczek z gry MOBA League of Legends.
Dziennikarze, którzy zajmują się grami, żyją często w zupełnie odrealnionym świecie – w mydlanej bańce, do której dociera zniekształcony obraz rzeczywistości. Pławią się w produkcjach z najwyższej półki, oczekują na premiery ulubionych tytułów i krytycznym wzrokiem patrzą na wszystkie budżetówki. Legendarny „koszyk z supermarketu” odrzuca ich samym swym wyglądem, a wszelkiej maści edycje kolekcjonerskie i gry indie przyciągają z niesamowitą siłą.
Dziennikarze (w tym i ja) przeszli taką samą ewolucję, co krytycy filmowi. Ich oczekiwania nie przystają w znacznym stopniu do tego, czego poszukują zwykli gracze. Okazuje się bowiem, że produkcje znajdywane w kioskach cieszą się znacznie większym powodzeniem, niż Skyrim czy Assassin’s Creed. Gust krytyka różni się zasadniczo od poczucia smaku, którym dysponuje statystyczny Polak.
Widok wroga w okularze lunety, wstrzymanie oddechu, wsłuchanie się we własny puls i… delikatne pociągnięcie za spust. Jeden strzał – jeden trup. Snajperski etos dzięki książkom i filmom wojennym już od lat pozostaje elementem kultury masowej. Strzelectwo wyborowe – zwłaszcza w tej odmianie - budzi dużo emocji również wśród pasjonatów wojskowości i militariów. Nic więc dziwnego, że tak nośny materiał wykorzystuje się raz po raz w grach wideo.
Tym razem wróciło do niego brytyjskie studio Rebellion, przygotowując Sniper Elite V2 – nie tyle kontynuację, co swobodny remake gry, która siedem lat temu zdobyła sobie całkiem spore grono zwolenników. Choć jednak nowa produkcja prezentuje się pod wieloma względami znakomicie i widać w niej, że w przeciwieństwie do pierwowzoru nie jest produkcją budżetową, to może nie zadowolić bardziej wymagających graczy.
Cóż, nie ukrywam, że jestem jedną z osób, które bardzo przywykły do starego designu serwisu www.gry-online.pl. Miałem przyjemność korzystać z niego niemal od samego początku, więc siłą rzeczy wiedziałem o nieuchronnie nadchodzących zmianach. Niemniej zupełnie nie zgłębiałem tematu, licząc, że zostanę pozytywnie zaskoczony. Moja poranna wizyta sprawiła więc, że mam tu i ówdzie kilka spostrzeżeń, którymi chciałbym się z Wami na świeżo podzielić.
Bierzmy poprawkę na przyzwyczajenia. Każdy czytelnik znał już bowiem doskonale stary układ, wiedział, jak w nim nawigować, więc, aby być w pełni obiektywnym, powinienem tak na dobrą sprawę odczekać do kilku dni. Ale rzecz wywołuje tak wiele kontrowersji i nie zasługuje na negatywny odzew z jakim spotkała się dotychczas strona na forum. Chcę więc pokazać, że chłopaki z nie próżnowali, a wszystkie zmiany docenimy z upływem czasu.
Chciałbym polecić wszystkim Czytelnikom serwisu gameplay.pl darmowego e-booka, którego opublikowałem wczoraj w księgarni internetowej Amazon. To refleksja na temat tego, jak często jesteśmy dla siebie niemili w Internecie, i dlaczego tak jest.
Książeczka jest krótka, bo ma raptem 8000 słów, oraz napisana po angielsku. Zachęcam do rzucenia okiem, bo jej temat jest bliski nam wszystkim: mówi o kulturze w Internecie, trollowaniu, konieczności większego szanowania swoich opinii i bardziej wstrzemięźliwego języka niz często ma to miejsce w sieci. Zapraszam - "U Mad? The Internet's Guide to Idiots".
Żeby przeczytać tę książkę, nie trzeba mieć czytnika Amazon Kindle. Wystarczy ściągnąć aplikację na PC, Androida bądź iPhone'a :)
Książeczka jest darmowa do 9 rano w niedziele!
Za nami kolejny dzień targów gamescom 2011, Łosiu był na łowach wypatrując hostessy. Poniżej znajdziecie drugą galerię z targów które odbywają właśnie w Kolonii.
Łosiu – jeden z naszych wysłanników na targach gamescom 2011 – podesłał pierwszą partię zdjęć, przedstawiających hostessy pracujące na niemieckiej imprezie. Teraz my prezentujemy Wam te piękności. Które najbardziej przypadły Wam do gustu?
W sobotę odbyła się w Krakowie impreza premierowa Wybuchających Beczek. Jedną z jej atrakcji był panel dyskusyjny, w którym udział wzięli goście z Reality Pump, Techlandu i Tequilla Games/niezgrani.pl. Zapraszam do zobaczenia nagrania tej rozmowy. Gadaliśmy o roli graczy i krytyków w rozwoju game designu, dawaniu deweloperom cennych wskazówek oraz rozwoju aparatu krytycznego, który pozwoli opisywać gry dokładniej.
Niestety, nagranie na końcu jest ucięte - padła nam bateria. Sesja Q&A na temat książki również przepadła w odmętach stresu i multitaskingu, pozostaje liczyć na fajną powtórkę w Warszawie - szykujcie się!
Tradycyjnie zapraszam też na oficjalną stronę Wybuchających Beczek.
Dzień przez wybuchem beczek - wzruszenie, refleksja i spojrzenie w przeszłość. Kilka miesięcy pracy jedzie już do Was. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.
W Beczlogu opowiadam o pomyśle na książkę, Robercie Burneice, betatestach i wielu innych przygodach, jakie czekały na drodze Wybuchających Beczek do Waszych domów.
"Wybuchające Beczki" wyjadą do Was z magazynów już w najbliższą środę - dziś chciałbym zaprezentać spis treści tej książki.