Zaskoczenie Roku 2011 - Driver: San Francisco
Sądzę, że Assassin's Creed: Rogue trafi również na NextGeny oraz Pecety
Watch_Dogs NextGenem? Owszem, ale w 2007 roku. Nie dziś
Uwielbiam Ubisoft, a w szczególności serię Assassin's Creed – kontrwpis
Uwielbiam Ubisoft, a w szczególności serię Assassin's Creed
PLUSY i MINUSY - gameplay Assassin's Creed IV: Black Flag
Zaskoczenie Roku to cykl, w którym omawiane będą słabo zapowiadające, ale miło zaskakujące produkcje. A jak dobrze wiemy, zazwyczaj bywa zupełnie na odwrót. W końcu jakby nie patrzeć reklama jest dźwignią handlu, przez co niepozorne, dobre pozycje pozostają mimo wszystko w cieniu. Dlatego też, dzięki tej serii wpisów zamierzam wyłonić kilka godnych zagrania, a niedocenionych perełek.
Rok 2011 był rokiem rozczarowań, miłych zaskoczeń oraz wielu powrotów znanych, starych marek. Driver: San Francisco należał wówczas do dwóch z wymienionych wyżej kategorii. Głównie dlatego, że okazał się niespodziewanie miłym zaskoczeniem, ale i również ze względu na wielki powrót po kilku latach przerwy. Nie wspominając już o pojawieniu się oryginalnego protagonisty serii jakim niewątpliwie jest John Tanner. Policyjny kierowca z niezwykłymi umiejętnościami, który pod przykrywką rozwiązał mnóstwo spraw dotyczących światka przestępczego.
2014 rok obiftuje w różnorodne odmiany serii Assassin's Creed. Już w styczniu Ubisoft zaserwował nam port w postaci Liberation HD. Odsłona ta pierwotnie ukazała sie na przenośnej konsolce PlayStation Vita, lecz po kilkunastu miesiącach później trafiła również w ulepszonej wersji na platformy stacjonarne. Z kolei pod koniec października możemy spodziewać się nextgenowego Unity, mającego przywrócić dawny blask unikalnej marki. A listopadowy Rogue? Póki co przeznaczony zostanie dla posiadaczy starszych konsol. Pytanie, na jak długo?
W końcu doczekaliśmy się długo oczekiwanej produkcji Ubisoftu. Nie, nie chodzi mi o kolejny tytuł z serii Assassin's Creed. Mam tu na myśli ich nową markę, tak wielce przełomową według producenta. Czy jednak opinia twórców nie jest na wyrost? Biorąc pod uwagę masę czynników, uważam że jak najbardziej. Szczególnie nietrafionym stwierdzeniem jest tu przynależność klona GTA do nextgenowych produkcji. Bo do gier nowej generacji Watch_Dogs z całą pewnością by pasował, ale najwyżej w 2007 roku. I to z myślą o X360 oraz PS3, a nie XO oraz PS4.
W tym roku jakoś niespecjalnie miałem nastrój do robienia sobie żartów, więc tekst z okazji prima aprilis sobie odpuściłem. Śledziłem za to, co piszą koledzy. Przyznaję, że zaintrygował mnie wpis raziel88cka. Szczególnie dlatego, że był utrzymywany w jawnie przerysowanej, skrajnie nieporadnej formie, żeby podkreślić jego primaaprilisowy charakter… Tyle tylko że wypisane w nim rzeczy można potraktować całkiem serio i niezbyt rozumiem, co miało zostać wyśmiane. Stąd pomysł na niniejszy kontrwpis.
Ubisoft znany jest nie tylko ze wspaniałych gier, ale i także ze swojego ogromnego szacunku do graczy. Producent ten dba o swoje interesy jak najlepiej, dopieszczając wyprodukowane przez siebie produkty. Także jego wizerunek jest nienaganny. Nie wspominając już o pozytywnych relacjach z graczami całego świata, tudzież o sporej ilości wyśmienitych dodatków DLC. Dlatego też firma postanowiła między innymi ograniczyć graficzne wodotryski w przypadku Watch_Dogs. W końcu każdy z nas musi zostać zadowolony z płynności rozgrywki oraz skupić się na innych zaletach przyszłorocznego hitu. Chociażby na warstwie fabularnej. Inna sprawa dotyczy cieszącej się wysoką sprzedażą marki Assassin's Creed. I żeby sprostać naszym oczekiwaniom, zdecydowano wypuścić na ten rok 3 odsłony tej wspaniałej, zróżnicowanej i przełomowej serii. Jedna z nich wydana została jako konwersja z handhelda. Teraz z kolei pozostaje nam czekać na nie mniej interesujące i tworzone z wielką pasją części o wymyślnych, długich podtytułach: Unity oraz Comet.
Parę dni temu Ubisoft opublikował kolejny gameplay z Assassin's Creed IV: Black Flag. W związku z tym postanowiłem bliżej mu się przyjrzeć i przedstawić swoje zdanie na jego temat. Trzeba francuskiemu producentowi przyznać, że potrafi on przyciągnąć uwagę gracza pomimo jego zniechęcenia do marki. Kontynuujmy więc przygodę plusów i minusów!
W ostatnim czasie pojawiło się wiele niepokojących wieści. Firma Ubisoft postanowiła nie wydać kilku swoich gier na komputery osobiste z powodu ogromnego piractwa na tej platformie. Osoby czekające na zapowiedziane wcześniej produkcje, a nie posiadające konsol muszą zatem obejść się ze smakiem.