Rok temu o tej porze wracałem co samolot poleci z delgacyjnego wyjazdu. Wracałem szybko, bo dzień dziecka i stado moich małych pomiotów czekało na tatę i na prezenty (albo odwrotnie :D) Udało mi się jednak w całym tym zamieszaniu opublikować tekst który powstał pod wpływem impulsu, a raczej komentarzy pod recenzjami Diablo 3. Przeczytajcie go po roku i dajcie znać, czy z perspektywy czasu nową odsłonę tej marki oceniono słusznie.