Total War: SHOGUN 2 - Mimo upływu lat, temat rozdartej wojną domową Japonii nadal urzeka
Rage - to zdecydowanie dobry tytuł dla nowej gry id Software
Multimedialna chałupa by Łosiu - part2 - Synology, WD HD Live i magia Logitech Squeezebox
Multimedialna chałupa by Łosiu - part1 - stabilna sieć WiFi
Uncharted 3: Oszustwo Drake’a - gdzieś pomiędzy Uncharted 2 i Uncharted: Drake's Fortune. Naughty Dog i Sony stać na więcej.
Deus Ex: Bunt Ludzkości - RPG w klimatach sci-fi, który aspiruje do miana gry roku 2011
W czasie właśnie zakończonych targów w Kolonii przedstawiciel Mythica w końcu wyjawił rąbka tajemnicy związanego z dodatkiem do Warhammer Online, w mym prywatnym przekonaniu najlepszej (obok Dark Age of Camelot) gry MMO jeżeli chodzi o masowe potyczki graczy. Zwiększy się maksymalny poziom rangi RvR, dojdzie nowa rasa Skavenów i zapewne kupa pomniejszych pierdołek. Nie to jednak jest istotne. Najważniejsze jest to, że twórcy dali jasny sygnał tego, że w końcu odnaleźli się i obrali jedyną słuszną drogę rozwoju swojego tytułu – walkę RvR.
Niemal codziennie na przeróżnych forach dyskusyjnych przeczytać możemy biadolenia starszych stażem graczy, że dzisiejsze gry to już nie takie jak dawniej, proste jak budowa cepa i w ogóle nie wymagają żadnego wysiłku. Wspominają miesiące spędzone przy z dawna zapomnianych strategiach, rolplejach czy platformówkach bez możliwości save’a w dowolnym momencie. Nudzą i nudzą po czym przychodzą skonani do domu po wyczerpującym dniu pracy, by po małej przepychance z zawsze ukochaną rodziną siąść choć na jedną godzinę przy najnowszym „crapie” i oderwać się od rzeczywistości, a po tygodniu dobrej zabawy oznajmić z dumą światu, że skończyli taki a taki tytuł. Oczywiście dodając też, że tak w ogóle to był poniżej ich możliwości intelektualnych, percepcji itd itp. generalnie branża schodzi na psy i traktuje ludzi jak debili.