Czasy kiedy grałem w EverQuest II i dodatki do tej gry prawdopodobnie minęły bezpowrotnie. Co prawda gra cały czas działa, ewoluuje, być może stanie się niedługo doskonałym tytułem free to play z mikro płatnościami lecz dla mnie czas EQ2 skończył się.
Gra była w dniu premiery naprawdę doskonałym tytułem, niestety zbyt zabugowanym i przytłoczonym przez oddech nadciągającego tytana MMO czyli WoW. 2 miliony graczy atakujących świat krainę Norrath szybko wykruszyło się i zamieniło w kilkaset tysięcy. Jak na tamte czasy i tak był to spory sukces.
W mniej więcej 2 lata po premierze gdy gra stałą się stabilna i zbalansowana, developerzy i gracze podnieśli wzrok znad swoich komputerów i zobaczyli na niebie wielki napis World of Warcraft. I to było by na tyle.
Jakkolwiek i wtedy i nawet dzisiaj całkiem spora rzesza miłośników "never ending adventure" bawi się wspaniale w dziesiątkach krain i labiryntów które dochodzą cały czas razem z nowymi dodatkami.
Everquest 2 na zawsze zagościł w moim sercu i dał mi godziny doskonałej zabawy. Zawsze łezka kręci mi się w oku gdy pomyślę o tej grze. Mogła być WoWem minionego dziesięciolecia gdyby nie perfekcja Blizzarda.
Grę oceniam krytycznie na 75% ale jakość zabawy, wspomnienia i niesamowite wrażenia związane z odkrywaniem wielkiego różnorodnego świata oceniam na100%.
Na dzisiaj wszystko co mi pozostało po tym czasie to http://eq2.gamepressure.com/, a was którzy nie znają tej gry zapraszam na http://everquest2.com/ szczególnie że prawdopodobnie niedługo będzie możliwość grania za darmo.