Na co idą pieniądze wydane przez gracza? - Jiker - 11 stycznia 2011

Na co idą pieniądze wydane przez gracza?

Zastanawialiście się kiedyś, jaki procent ceny gry zostaje w kieszeni wydawcy, a ile na jej sprzedaży zarabia sklep? Z podobnym dylematem postanowiła zmierzyć się redakcja serwisu Eurogamer, która odpowiedzi na powyższe pytania poszukała u brytyjskich sprzedawców.

W ciekawym artykule, który znajdziecie w tym miejscu, bazą wyjściową do szerszego omówienia tematu okazało się właśnie rozbicie na czynniki pierwsze ceny przeciętnej gry konsolowej oferowanej w jednym z brytyjskim sklepów (w wersji pudełkowej). 39,99 ciężko zarobionych funtów (ok. 156 złotych) wydanych przez gracza rozkłada się następująco:

  • 7 funtów (17.5% - ok. 27,35 złotych) - podatek VAT (od 4 stycznia w Wielkiej Brytanii obowiązuje jednak nowa stawka, mianowicie 20%);
  • 10,50 funtów (27% - ok. 41 złotych) - zarobek sprzedawcy;
  • 12 funtów (30% - ok. 47 złotych) - zatrzymuje u siebie wydawca;
  • 65 pensów (2% - ok. 2,5 złote) - koszty dystrybucji;
  • 1,75 funta (4-5% - 6,80 złotych) - koszty marketingu;
  • 8 funtów (20% - ok. 31 złotych) - koszt licencji, uiszczany producentom konsol (Microsoft, Nintendo, Sony).

W przypadku, gdy producentem gry jest studio niezależne obsługiwane przez dużego wydawcę, ten płaci mu średnio 3 funty (ok. 11,70 złotych) od sprzedanego egzemplarza gry (z 12 funtów uzyskanych przez wydawcę). Możliwe jest również ustalenie  z góry przez dewelopera udziału w zyskach (np. na poziomie 25%, po odliczeniu wszelkich kosztów).

Powyższe dane są oczywiście zaledwie wstępem do szerszego artykułu, w którym nie brakuje m.in. cytatów i wypowiedzi specjalistów. Poruszają oni m.in. kwestię teoretycznie wysokiej ceny dzisiejszych gier, przypominając, że niegdyś Brytyjczykom dane było płacić za nie nawet 70-80 funtów (choćby w erze kartridży i N64). Polecam Wam jego lekturę :-).

Jiker
11 stycznia 2011 - 09:16