Można się zdziwić czytając takie coś. Jeden z autorów serwisu Network World zeskanował laptopa firmy Samsung który wrócił do niego po naprawie. Sprzęt nie był zdrowy, badanie wykazalo obecność keyloggera o nazwie StarLogger - program rejestruje wciśnięcia klawiszy, zrzuty ekranu i potrafi przesłać dane przez Internet bez wiedzy użytkownika. Czy Samsung nas podgląda?
Wygląda na to, że sprawa jest dość poważna, na dwóch różnych komputerach znaleziono ten sam program. Oficjalne stanowisko Samsunga mówi, że nic na ten temat nie wiedzą, prowadzą dochodzenie mające wyjaśnić, skąd StarLogger wziął się na komputerach skierowanych do sprzedaży. Podejrzenia kierują się w stronę jakiegoś niezadowolonego pracownika, ale tłumaczenie dość mierne biorąc pod uwagę fakt, na jaką skalę są produkowane laptopy i ile osób bierze udzial w procesie powstawania takiego sprzętu. Inna sprawa, że keylogger mógł się pojawić na komputerach już po wyjściu z Samsunga, gdzieś w procesie sprzedaży. Tak czy inaczej, niemiła sprawa.
Sprawdźcie, czy na Waszym Samsungu znajdziecie folder c:\windows\SL - jeśli tak, zastanówcie się, co piszecie, do kogo i gdzie się logujecie ;)
źródło: www.networkworld.com
Arxel w komentarzach podał linki z których wynika, że keyloggera jednak nie ma. Problem pojawił się w wyniku błędnej interpretacji jednego z katalogów przez program VIPRE. Oświadczenie autorów programu znajdziecie tu.