Kilka miesięcy temu mogliście przeczytać o sympatycznym projekcie zleconym w 2010 roku przez The New York Times - 14 aktorów zmierzyło się z czternastoma klasycznymi scenami filmowymi w zestawie jednominutowych scenek. W tym roku przedsięwzięcie Making a Scene wygląda nieco inaczej, choć zachowany został czas trwania każdej z nakręconych scen.
Za kamerą stanął Janusz Kamiński, ulubiony operator Stevena Spielberga, nagrodzony twórca zdjęć m.in. do Szeregowca Ryana, który na na koncie także dwa wyreżyserowane przez siebie filmy (w tym niedoceniane Zagubione dusze). Kamiński stanął przed zadaniem wyreżyserowania 11 krótkich scen - każda bazuje na tekście napisanym przez znanego scenarzystę/scenarzystkę i w każdej pojawia się znana twarz.
Trwający w sumie nieco ponad 10 minut zestaw fragmentów jest dosyć dziwny - głównie dlatego, że fragment dialogu często zupełnie nie współgra z obrazem, tworząc często nieco absurdalny zestawy - jak w sekwencji z Julią Louis-Dreyfus czy w przypadku durnowatej puenty, którą wygłasza Robert Redford.
W materiale wystąpili kolejno [aktor] + [scenarzysta]:
1) Oprah Winfrey + Sarah Polley (autorka Historii rodzinnych, od niedawna w kinach)
2) Robert Redford + Seth Rogen and Evan Goldberg (To już jest koniec, było grane we wrześniu);
3) Cate Blanchett + Andrew Bujalski (twórca filmu Computer Chess);
4) Forest Whitaker + Greta Gerwig (znana z Frances Ha, w kinach była latem);
5) Julia Louis-Dreyfus + Nicole Holofcener (obydwie panie współtworzyły Ani słowa więcej, w kinach od tygodnia);
6) Bradley Cooper + J.C. Chandor (autor All is Lost, które pewnie kiedyś rafi do naszych kin);
7) Adèle Exarchopoulos + Danny Strong (napisał Kamerdynera, w kinach na Gwiazdkę);
8) Chiwetel Ejiofor + Jeff Nichols (autor Uciekiniera, trafił do naszych kin 31 maja)
9) Greta Gerwig + Julie Delpy, Ethan Hawke and Richard Linklater (trio znane z trylogii Przed...);
10) Oscar Isaac + Lake Bell (autorka filmu In a World);
11) Michael B. Jordan + Spike Jonze (jego nowy film Ona trafi do kin w przyszłym roku).
Możecie też zajrzeć na stronę NYTimes.