I jakoś tak wyszło, że się zostałem. Gdybym akurat palił, no i uprawiał seks, to właśnie taka atmosfera by mi towarzyszyła, kiedy zwlekłbym się już z łóżka, wyszedł na balkon i odpalił papierosa. Generalnie nie słucham takiego gatunku muzyki na co dzień, ale jeden z utworów tego zespołu pojawił się w propozycjach na YouTube, więc sprawdziłem i w ogóle się nie zawiodłem. Cigarettes After Sex.
Cigarettes After Sex
Założony w El Paso w Teksasie w 2008 roku. Obecnie w zespole znajdują się cztery osoby: założyciel Greg Gonzalez, który jest wokalistą i gra na gitarze, Phillip Tubbs, który wylądował na klawiszach, Randy Miller, który zajął się basem, a Jake Tomsky perkusją.
Ich popularność wzrosła właśnie dzięki rekomendacjom. Dały one zespołowi miliony wyświetleń na YouTube i dzięki temu możliwość występowania na żywo w Stanach Zjednoczonych i Europie.
I.
Jest to pierwsza EPka, którą nagrał Greg Gonzalez. Nazwał ją swego rodzaju eksperymentem. Znalazły się na niej cztery utwory: ,,Nothing's Gonna Hurt You Baby", ,,I'm A Firefighter", ,,Dreaming of You" oraz ,,Starry Eyes". To był rok 2012.
Affection
Po przeprowadzce do Brooklynu w Nowym Jorku, w 2015 roku zespół wydał singiel pod nazwą ,,Affection'' wraz z coverem ,,Keep On Loving You'' autorstwa REO Speedwagon.
Wymienione powyżej materiały nie odbiegają od siebie atmosferą. Z niecierpliwością czekam na więcej podobnych. Fajki po seksie naprawdę wzbudziły moje zainteresowanie. Smutna rzecz, ale jak pięknie nostalgiczna i romantyczna. W szczególności to miła odmiana dla tego, co słucham na co dzień. Mam przy czym się wyciszyć i pomyśleć. No i przecież to tak bardzo głaszcze moją arcywrażliwość. Może i wam się spodoba. obama out