Battlefield 4 nie ma łatwo. Premiera czwartej części dwa lata po premierze "trójki" była może opłacalna z czysto materialnego punktu widzenia, ale produkcja DICE z góry skazana była na hejt społeczności i oskarżenia o wtórność, brak innowacyjności, skok na łatwą kasę i szeroko rozumiane naciąganie graczy. Rzecz jasna marketing zrobi swoje, więc w zdecydowanej większości i tak prędzej czy później zaopatrzymy się w pudełko z najnowszym Battlefieldem, jednak narzekaniom prawdopodobnie nie będzie końca. Mimo tego, że teoretycznie DICE wiele zmian w stosunku do "trójki" wprowadzić nie mogło, tym wpisem chcę udowodnić, że istnieje kilka powodów, dla których warto na Battlefielda 4 czekać i... jarać się nim! Ciekawi czym przede wszystkim Szwedzi pragną nas oczarować?
Jeżeli ktoś na Gameplayu szuka, poza artykułami o grach, filmach i książkach, również ciekawostek związanych z historią, z całą pewnością zna serię artykułów, której autorem o snajperach jest barth89. Na wstępie przepraszam, że wbijam się na jego poletko i mam nadzieję, że nie miał w planach opublikowania artykułu o tym, o czym właśnie piszę.
Zastanawialiście się, od kiedy możemy mówić o pierwszych próbach snajperskich? Nie mam tutaj na myśli użycia łuków i kusz, ale broń palną. Prawdopodobnie nigdy nie uda się ustalić, kiedy dokładnie pierwszy raz użyto jej do wyeliminowania znaczącego celu z ukrycia, ale jest pewien przypadek, o którym znane mi książki o snajperach konsekwentnie milczą – pewna, w pełni zaplanowana, akcja snajperska z XVI wieku. Ciekawe, że w europejskiej literaturze na ten temat natrafić można zazwyczaj na przypadki niewiele się od tego różniące, późniejsze jednak o conajmniej kilkadziesiąt lat.
O lontach, kółkach, skałkach i broni, która strzela, mimo że nie powinna, albo kolejny niepotrzebny wpis, czepiający się historycznych nieścisłości w grach.
Przy okazji testowania wersji alfa gry Betrayer, zwróciłem uwagę na bardzo ładnie wykonane animacje towarzyszące używaniu broni palnej. Dwie rzeczy nie dają mi jednak spokoju, jedna jest niewielkim anachronizmem, druga natomiast sprawia, że broń palna w tej grze w ogóle nie powinna działać.
Trailers to cotygodniowa porcja najlepszych i najważniejszych filmików z branży gier wideo z całego tygodnia. W każdą sobotę: trailery, teasery, gameplaye, spoty reklamowe i dzienniki dewelopera. Dzięki Trailers nie ominiecie żadnego ważnego zwiastuna.
Każdy z fanów wirtualnych pól walki, czy to na froncie Battlefielda, Call of Duty, Army czy innych pierwszoosobowych strzelanin, ma jakiś swój styl gry, charakterystyczne nawyki, które, moim zdaniem, można przypisać do jednej z dwóch grup - umownie postanowiłem nazwać je stylem szturmowca i stylem snajpera. Zastanawialiście się kiedyś, który styl bardziej charakteryzuje wasze zachowania na wirtualnych strzelnicach?
Zapraszam na Znalezisko z sieci, czyli to wszystko, czego wypatrują w sieci wygłodniali konsumenci growej rozrywki - faile, bugi, wpadki, nooby, hardkorowi gracze i wiele, wiele innych, nie mniej ciekawych, zjawisk... Jeśli chcesz na chwilę oderwać się od marketingowo-biznesowego rynku gier wideo to Znalezisko z sieci jest właśnie dla Ciebie!
W tym tygodniu to niemiecka Kolonia jest stolicą wirtualnej rozgrywki, bo to właśnie tam odbywają się targi Gamescom '13. Święto to doskonale potrafią wykorzystać spece od marketingu, którzy całą masą przygotowanych specjalnie na Gamescom materiałom wideo jeszcze bardziej rozbudzają wyobraźnię graczy, otwierając tym samym ich portfele. A skoro o trailerach mowa... w Trailers Gamescom Edition znajdziecie wszystkie filmiki z tegorocznych targów. Przed wami część druga gamescomowych zwiastunów.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie to cykl krótkich felietonów, w których poruszam tematykę popularnych kiedyś i obecnie tytułów i ich ewentualnych kontynuacji, o których nie wiemy absolutnie nic (być może nawet deweloperzy o nich też nic nie wiedzą) albo o których jakiś czas temu słuch zaginął. Nie wiemy czy powstaną, ale z całą pewnością wielu graczy czekałoby na te pozycje z zapartym tchem. Dziś zajmiemy się zapomnianą raczej grą S.W.I.N.E.
W tym tygodniu to niemiecka Kolonia jest stolicą wirtualnej rozgrywki, bo to właśnie tam odbywają się targi Gamescom '13. Święto to doskonale potrafią wykorzystać spece od marketingu, którzy całą masą przygotowanych specjalnie na Gamescom materiałom wideo jeszcze bardziej rozbudzają wyobraźnię graczy, otwierając tym samym ich portfele. A skoro o trailerach mowa... w Trailers Gamescom Edition znajdziecie wszystkie filmiki z tegorocznych targów. Przed wami część pierwsza gamescomowych zwiastunów.
Na odbywających się w Kolonii targach gamescom nie mogło zabraknąć EA. A jeśli jest EA, jest i DICE ze swoim Battlefieldem. Dzisiejsza konferencja przyniosła ze sobą kilka bardzo ciekawych materiałów wideo, które zaprezentowały nowości (dokładnie, nowości - Battlefield 4 to nie kalka "trójki") w grze szwedzkiego studia. Mogliśmy zobaczyć więc w akcji system "levolution", multiplayer i poznać szczegóły usługi Premium. Tyle dobrego na raz...