10 najlepszych gier na wyłączność, które sprzedawały miliony konsol
Czy gry na wyłączność mają jeszcze rację bytu?
Ryse: Son Of Rome - exclusive na Xbox One
Ex'y od Microsoft Xbox na PC za sprawą Xbox Live w Windows 8? Marzenia pecetowego gracza.
Ex'y od Sony Playstation na PC za sprawą grania w chmurze? Marzenia pecetowego gracza.
Tytuły ekskluzywne na PC w 2011 roku - blaszak wciąż trzyma się mocno
Kiedy wybieramy sobie nową konsolę, zazwyczaj pod uwagę bierzemy wiele czynników. Cenę sprzętu, wygodę użytkowania pada, możliwości graficzne, nawet sympatię do firmy, która ją stworzyła. Najważniejsze jednak są gry, a zwłaszcza tak zwane „exclusivy”, czyli tytuły dostępne wyłącznie na pojedynczej platformie sprzętowej. To one w większości przypadków są odpowiedzialne za wybór tej a nie innej maszynki do grania.
Od jakiegoś czasu branża żyje ze świadomością, że gra Rise of the Tomb Raider ukaże się NAJPIERW na Xboxie w ramach CZASOWEJ ekskluzywności. Ojej, czyżby zaciął mi się Shift? Nie, ale w podobnym tonie dostarczane są wszelkie informacje związane z nową Larą. Umowa Microsoftu ze Square Enix przyniosła więcej kontrowersji, niż pożytku.
Dramat jaki wybuchł wokół informacji o czasowej „ekskluzywności” Rise of The Tomb Raider dla konsol Xbox One i Xbox 360 nakłonił mnie do przemyśleń nad problemem tytułów na wyłączność. Tak naprawdę, nigdy jeszcze nie mieliśmy tak swobodnego dostępu do poszczególnych gier na tak wielu różnych platformach, a czasem po prostu o tym zapominamy.
Na konferencji Microsoftu zaprezentowano produkcję dedykowaną konsoli Xbox One, która ma być zarazem jej grą startową:
Ex'y od Microsoft Xbox na PC za sprawą Xbox Live w Windows 8? Bardzo wątpliwe. Jednakże pozwoliłem sobie nieco pofantazjować i podzielić się z wami tytułami gier, które bardzo chętnie ujrzałbym na swoim blaszaku.
30 czerwca 2012 roku serwis Gaikai został wykupiony przez Sony Computer Entertainment. Jak wiadomo, taki stan rzeczy może odmienić losy wspomnianej przeze mnie strony, która zajmowała się cloud gamingiem. Czy to oznacza dla nas dobre wieści? Co takiego planuje japoński gigant? Tego na dzień dzisiejszy nie wiadomo, ale mnie w tym wypadku interesuje zupełnie co innego. Czy owa zmiana właściciela poniesie za sobą wprowadzenie gier z platform Playstation na komputery osobiste? Jest to raczej wątpliwe, ale pomarzyć oczywiście można, dlatego pozwolę sobie puścić wodze fantazji i podzielić się z wami moimi wyobrażeniami.
Zachwycamy się nadchodzącymi tytułami ekskluzywnymi na konsole Xbox 360 i PlayStation 3, a tymczasem poczciwy pecet, któremu nieustannie zwiastuje się śmierć w branży elektronicznej rozrywki, wciąż dobrze się trzyma. Nie dość, że większość liczących się tytułów multiplatformowych będzie mieć swoje odpowiedniki na blaszakach, to w ciągu najbliższych jedenastu miesięcy pojawi się też kilka mocnych produkcji dedykowanych wyłącznie komputerom osobistym.