Ex'y od Microsoft Xbox na PC za sprawą Xbox Live w Windows 8? Marzenia pecetowego gracza. - RazielGP - 28 lipca 2012

Ex'y od Microsoft Xbox na PC za sprawą Xbox Live w Windows 8? Marzenia pecetowego gracza.

Ex'y od Microsoft Xbox na PC za sprawą Xbox Live w Windows 8? Bardzo wątpliwe. Jednakże pozwoliłem sobie nieco pofantazjować i podzielić się z wami tytułami gier, które bardzo chętnie ujrzałbym na swoim blaszaku.

Generalnie brakuje mi kilku produkcji. Pół biedy, gdy dana marka nigdy nie zawitała na komputerach osobistych. Najgorzej jest wtedy gdy producent zdecyduje się umieścić na danej platformie zaledwie jedną lub kilka odsłon swoich hitów. Wtedy albo zaczyna się przygodę od środka, albo od początku, ale bez końca. Tak jest chociażby w przypadku Saints Row oraz Gears of War. Zabawę ze Świętymi rozpocząłem więc od drugiej części, przez co czuję spory niedosyt. Niby mam możliwość zaznajomienia się z najlepszą trzecią odsłoną, ale co z tego, skoro nie jestem w stanie poznać początku omawianego gangu? Szczególnie, jeśli dwójka pomimo wielu wad zdołała przypaść mi do gustu...

W przypadku drugiej marki sprawa jest nieco mniej bolesna, ponieważ miałem zaszczyt pokierować Marcusem od początku jego zmagań. Niestety w późniejszych latach oczekiwałem pecetowej konwersji sequela i prawdę mówiąc nie doczekałem się. Mało tego. Na rynku zawitała już trzecia odsłona zwieńczająca trylogię. Takim oto sposobem z przyjemnością ukończyłbym Gears of War 2 jak i Gears of War 3. Jedynka spodobała mi się ze względu na fajny klimat, przyjemną rozgrywkę oraz niezapomniane dialogi.

Na początku wspomniałem o takich seriach, które nigdy nie zawitały na rynku pecetowym. Świetnym przykładem są tu gry na podstawie serialu Naruto, czyli Naruto: Rise of a Ninja oraz Naruto: The Broken Bond. Gdyby to były zwykłe bijatyki, to nawet bym na nie nie spojrzał. Jednak te produkcje są czymś więcej. Ubisoft stworzył bardzo fajne, otwarte produkcje, w których wykonujemy misje znane nam z mangi, czy anime. Oczywiście pomijając tu wszelkie nudne fillery. Oprócz głównych zadań, mamy tu także poboczne atrakcje. Szczerze mówiąc, aż mi ślinka cieknie na samą myśl o tych grach. Przypominają mi bowiem wspaniałą, utrzymaną w podobnej tonacji trylogii poświęconej innemu, wspaniałemu anime: Dragon Ball. Mowa tu oczywiście o dwóch częściach Legacy of Goku oraz Buu's Fury.

Generalnie jeśli chodzi o exclusive'y pochodzące z konsol sygnowanych nazwą Xbox, to osobiście tyle mnie interesuje. Zdecydowanie mniej gier, niż w przypadku Playstation. Głównym powodem jest zapewne fakt, iż sporo produkcji z tej pierwszej platformy wyszło na komputery osobiste. Szkoda też, że spośród innych konsolówek muszę obejść się ze smakiem w przypadku Battlefield: Bad Company, serii Burnout z wyjątkiem Paradise, czy Call of Duty 3. Cóż, kto wie, może dzięki kuzynowi uda mi się je poznać?


Polub Raziela jeśli podoba ci się niniejszy tekst. Z góry dziękuję za klik.

RazielGP
28 lipca 2012 - 21:28