Od premiery pierwszego Parku jurajskiego minęło 25 lat. Od premiery Jurassic World minęły 3 lata. Od premiery Upadłego królestwa minęło 12 dni. Chyba mogę więc zaserwować Wam spoilerową recenzję najnowszej odsłony dinozaurzej serii, w której ładnie opiszę wszystko to, co wyszło dobrze (a momentami nawet bardzo), zestawiając to z rzeczami słabymi, których też trochę się zebrało. Ale konkluzja jest jedna - nowy Świat jurajski jest lepszy niż się spodziewałem.

Fabuła nowego filmu podejmuje wątek urwany w poprzedniku - minęły 3 lata od zniszczenia parku, zagrożona wybuchem do niedawna uśpionego wulkanu Isla Nublar została pozostawiona samej sobie, a bohaterowie rozpierzchli się po świecie. Znana z biegania po dżungli w szpilkach Claire przewodzi organizacji pragnącej ochronić dinozaury od ponownego wyginięcia, zaś "zaklinacz rapotorów" Owen siedzi na pustkowiu i buduje chatkę. Prawidła narracji wymagają jednak, by ona i on spotkali się w punkcie krytycznym, by uratować wszystkie dinozaury i dać po łapach złym ludziom.

Jurassic World z 2015 roku okazał się gigantycznym sukcesem finansowym (1,6 miliarda dolarów zysków przy budżecie produkcyjnym wynoszącym 150 milionów), decyzja o stworzeniu kolejnego filmu o przywróconych do życia dinozaurach zapadła więc bardzo szybko. Prace nad produkcją trwają już od jakiegoś czasu i co jakiś czas docierają do nas kolejne informacje z planu. Dziś poznaliśmy oficjalny tytuł projektu dotąd określanego roboczym mianem Jurassic World 2. 

Pierwsze zdjęcie z planu kontynuacji Jurassic World. Źródło: Twitter Colina Trevorrowa.

Sytuacja wokół kontynuacji Jurassic World – czwartego najbardziej dochodowego obrazu kinowego w historii – robi się coraz ciekawsza. Jak poinformował The Hollywood Reporter, do obsady filmu dołączył Jeff Goldblum. Aktor powróci do roli matematyka Iana Malcolma, w którego wcielał się w pierwszych dwóch odsłonach oryginalnej trylogii jurajskiej (Park Jurajski i Zaginiony Świat: Jurassic Park).

Wygląda na to, że produkcja kontynuacji Jurassic World – jednego z najbardziej dochodowych filmów w historii (1,5 mld dolarów w kinach na całym świecie) – ruszyła pełną parą. Wskazuje na to najnowszy tweet Franka Marshalla. Producent filmu ogłosił, że jego londyńskie biuro rozpoczęło działalność, a wpis uzupełnił o wiele mówiące zdjęcie oraz tagi odwołujące się do marki Jurassic World.

Hiszpański twórca Juan Antonio Bayona po raz kolejny zabrał głos w temacie reżyserowanej przez siebie kontynuacji ubiegłorocznego Jurassic World. W rozmowie z redakcją serwisu Cinemablend autor Sierocińca i nadciągającego A Monster Calls oznajmił, że fabularna więź Jurassic World 2 z Parkiem Jurajskim ma być jeszcze silniejsza, aniżeli w przypadku części pierwszej. W efekcie o filmie będzie można spokojnie powiedzieć, że jest zarówno drugą odsłoną Jurassic World, jak i piątą częścią całego cyklu jurajskiego.

Ubiegłoroczny Jurassic World okazał się olbrzymim sukcesem. Film w reżyserii Colina Trevorrowa przypadł do gustu widzom i krytykom, zarabiając oszałamiające 1,67 miliarda dolarów. Nie dziwi więc, że twórcy nie zwlekali specjalnie z zatwierdzeniem prac nad kontynuacją. Z kolei ubiegły weekend przyniósł informację, że historia przedstawiona w Jurassic World doczeka się nie jednego, a dwóch rozwinięć – marka, podobnie jak oryginalny Jurassic Park, będzie trylogią.