Komiks erotyczny to popkulturowe dzieło, które od niepamiętnych czasów ma za zadanie zabawiać szeroką grupę odbiorców. Rysunki z podtekstem pojawiały się na długo przed tym, zanim na karty komiksów wkroczyli superbohaterowie. Na przestrzenie dziesięcioleci, ten gatunek kultury, nieustannie się rozwijał i cieszył coraz większym zainteresowanie. Nie powinno to nikogo specjalnie dziwić, przecież seks i humor zawsze się dobrze sprzedawały.
Słynny miesięcznik dla panów przez długie lata był nierozłącznie związany z nagością. Na początku swojej działalności budził wiele kontrowersji. Z czasem przestał być kontrowersyjnym pismem, co było wynikiem liberalizacji obyczajów, a później szybkiego rozwoju Internetu. Dzisiaj najróżniejsza pornografia jest dla wszystkich dostępna równie łatwo jak codzienne wiadomości. "Playboy" długo trzymał się swojej tradycji, by wreszcie ogłosić coś co można porównać z ewentualną rezygnacją z samochodów w magazynie "Top Gear" lub gier w "CD Action". Manewr karkołomny - według niektórych komentatorów to samobójstwo. Moim zdaniem - szkoda, że tak późno.
Kto jak kto, ale firma Sony wie jak zachęcić zachodnich graczy do zakupu jej najnowszej konsoli PlayStation Vita. Z okazji zaplanowanej na 22 lutego premiery tego przenośnego urządzenia, w ośmiu amerykańskich miastach odbędą się pokazy promocyjne, podczas których walory PS Vity będzie prezentować gwiazdka Playboya Jo Garcia…
Trzeci odcinek BojToku, wreszcie pod poprawnym tytułem. Dlaczego takim? Podoba nam się wieloznaczeniowość. Dziś rozmawiamy o wiedźmińskim komiksie, kinowej wersji Thora, Triss w Playboyu oraz nowej płycie Mesa, Kandydaci na Szaleńców. Wszystko to na tle malowniczego, krakowskiego smogu - zapraszamy!
Poprzednie wydania:
Nowy numer Playboya już w kioskach. Kupiłem, zobaczyłem, doznałem geniuszu pomysłu i układu win-win. Geeki kupią Playboya, yuppies kupią Wiedźmina. Nie ma nic lepszego. Tymczasem moją uwagę przykuło coś innego.
Pamiętajmy, że Triss generalnie niezbyt chętnie pokazywała się w książkach nago - jej dekolt przeszywała dość brzydka blizna. Możemy więc uznać, że używa ona swoich magicznych zdolnosci do utrzymania wokół siebie pola maskująco-kosmetycznego. I spoko, Ale. Na poniższym zdjęciu widać, jak Triss z zawstydzeniem leży na łóżku z wiedźmińskim amuletem w ręku. Jak słusznie zauważyła Natasia, ten kawał biżutu zwykle intensywnie wibruje w pobliżu energii magicznych.
Może jestem zboczony, ale jakże to kosmaty przekaz między wierszami.