Wizyta na tegorocznych targach Poznań Motor Show 2018 przypominała ciągłe uczucie dejavu - te same stoiska, te same dekoracje co w zeszłym roku, ale jakoś tak wszystkiego mniej, skromniej, bardziej ubogo. Poprzednio pękające w szwach od samochodów stoisko Mercedesa tym razem prezentowało o wiele mniej ciekawą kolekcję, wiele marek z roku na rok zmniejsza swoją powierzchnię targową, a inne wybierają po prostu konkurencyjną imprezę. Mniejszy przepych był też u firm niezwiązanych bezpośrednio z konkretną marką. Tylko zwiedzających było jak zwykle od groma - okazja do zobaczenia z bliska egzotycznych wozów i uśmiechniętych dziewczyn przyciągnęła tłumy gości, o czym mogliśmy się niestety przekonać zwiedzając Motor Show 2018 w iście partyzanckich warunkach.
Miesiąc po słynnym salonie w Genewie, największe marki motoryzacyjne świata pokazują swoje nowości w naszym kraju , na Poznań Motor Show 2017 - największych takich targach w Polsce. Jak zwykle, egzotyczne super samochody to nie jedyna atrakcja imprezy. Coś dla siebie mogli znaleźć miłośnicy jednośladów, ciężarówek, luksusowych kamperów, a nawet… piłki nożnej!
Jest Genewa, jest Frankfurt, jest i Poznań Motor Show - największa taka impreza w Polsce. To nie do końca salon samochodowy, bo można na nim zobaczyć w zasadzie wszystko co ma koła: rowery, motocykle, quady, egzotyczne super auta, samochody sportowe, do driftu, ciężarówki, kampery, a nawet to co nie ma kół, a rozwija zawrotną prędkość, czyli szybkie łodzie Power Boats.
Poznań Motor Show 2014 zaowocował wieloma pięknymi i drogimi samochodami. Każdy, kto zdecydował się na to, by kupić bilet, szedł tam z nadzieją, że będzie mógł zobaczyć je z bliska, dowiedzieć się czegoś więcej na ich temat, ale przede wszystkim móc rozkoszować się widokiem perełek motoryzacyjnych w otoczeniu pięknych kobiet. Samochody nie zawiodły, jednak Panie.. no cóż, nie wszystkie uchodziły za ładne, a przynajmniej nie za ładne naturalnie.
Booth babes. Nieodłączny element wszystkich targów oraz element zdjęć najbardziej wyczekiwany przez fanów, którzy nie mogą sami udać się na E3, Gamescom czy Tokyo Game Show.
Z tego powodu, poniżej obejrzeć możecie galerię zrobionych przeze mnie w pocie czoła zdjęcia Azjatek z TGS-u. Miłej zabawy!
Tegoroczny Xbox Fun Day odbył się pod znakiem jurajskich domów zdrojowych, ulewnych deszczy i wylewnych występów. Na trzy dni Podlesice-Kroczyce w powiecie zawierciańskim zamieniły się w zlot klockowych hardkorowców i casuali, których połączyło fanostwo, zabawa i piknikowanie.
W czasie, gdy moi redakcyjni koledzy w pocie czoła pracowali, aby dostarczyć czytelnikom GOLa najświeższe informacje i nowinki z tegorocznych targów gamescom, ja włóczyłem się po targowych halach w poszukiwaniu czegoś, co przykuje moją uwagę. Gdy coś zobaczyłem, fotografowałem. W zaciszu hotelowego pokoju okazało się jednak, że obiekty mojego zainteresowania są dość monotematyczne, zaś ich związek z grami jest mówiąc delikatnie dyskusyjny. Pozostawiając analizę przyczyn takiego stanu rzeczy mojemu psychoanalitykowi, postanowiłem jednak podzielić się z Wami tym, co znalazłem na karcie pamięci mojego aparatu. Aby jednak nie zostać posądzonym o bycie męską szowinistyczną świnią, pretekstem do tego niech będzie mój swobodny strumień świadomości :)
Ostatni post prezentujący niewielki ułamek hostess spotkał się ze słusznym zainteresowaniem. Część z Was jednak bardzo szorstko oceniła urodę niemieckich dziewczyn. Być może druga paczka zdjęć zmieni Wasze niepochlebne podejście. Niestety, jedne z najładniejszych okazów znajdowały się w strefie objętej zakazem fotografowania. Szkoda, szkoda... Czekamy na komentarze!
Według popularnego stereotypu, Niemki - łagodnie mówiąc - nie należą do najbardziej reprezentatywnych okazów płci pięknej. Czy jest tak faktycznie można przekonać się na targach gamescom 2010, gdzie niemieckie hostessy bardzo skutecznie przyciągają uwagę licznych dziennikarzy. Efekt moich wnikliwych obserwacji oglądniecie w galerii. Oceńcie sami!
Druga część na stronie pojawi się już niebawem.