Wizyta na tegorocznych targach Poznań Motor Show 2018 przypominała ciągłe uczucie dejavu - te same stoiska, te same dekoracje co w zeszłym roku, ale jakoś tak wszystkiego mniej, skromniej, bardziej ubogo. Poprzednio pękające w szwach od samochodów stoisko Mercedesa tym razem prezentowało o wiele mniej ciekawą kolekcję, wiele marek z roku na rok zmniejsza swoją powierzchnię targową, a inne wybierają po prostu konkurencyjną imprezę. Mniejszy przepych był też u firm niezwiązanych bezpośrednio z konkretną marką. Tylko zwiedzających było jak zwykle od groma - okazja do zobaczenia z bliska egzotycznych wozów i uśmiechniętych dziewczyn przyciągnęła tłumy gości, o czym mogliśmy się niestety przekonać zwiedzając Motor Show 2018 w iście partyzanckich warunkach.
Szkoda, bo wszystko wskazuje na to, że kolejna poznańska impreza ustępuje pola Warszawie. Poznań Game Arena to dziś zaledwie cień tego, co dzieje się na Warsaw Games Week, a rzut okiem na listę marek obecnych na Warsaw Motor Show daje wrażenie, że to właśnie tam przeniósł się klimat i blichtr krajowej "Genewy", pozostawiając Poznań jedynie do uroczystej prezentacji rynkowej oferty nowych aut u dilerów i dla producentów części zamiennych. Oto tegoroczna, "partyzancka" galeria.